Wiersze miłosne – miłość w poezji

Miłość to bez wątpienia najpopularniejszy temat wierszy. Jest to uczucie na tyle silne, intensywne, że nawet osoby, które nie są poetami często biorą się za pisanie wierszy miłosnych – najczęściej po to, by wyznać ogrom swojej miłości partnerowi lub partnerce, ewentualnie by po prostu przelać na papier zalew emocji. Motyw miłosny poruszany jest od wieków aż po dziś dzień. Wydawałoby się, że ciężko w tym temacie powiedzieć coś odkrywczego, kreatywnego – a jednak poeci i poetki wciąż udowadniają nam, że da się pisać niebanalnie i nowatorsko o miłości.

Szymborska

Wisława Szymborska (1923-2012) napisała dużo wierszy dotyczących relacji miłosnych. Najbardziej znanym z nich jest „Nic dwa razy”. Wiersz ten utrzymany jest w duchu filozofii Heraklita – wszystko płynie, nic się nie powtarza, „Nie sposób wejść dwa razy do tej samej rzeki”, jak mawiał ten grecki filozof. Wiersz Szymborskiej niesie nam właśnie takie przesłanie – „nie będziemy repetować / żadnej zimy ani lata”. Nie ma dwóch takich samych pocałunków, a każde spojrzenie w oczy jest inne. Utwór pokazuje przewrotność miłości – raz jesteśmy wniebowzięci, gdy tylko słyszymy imię ukochanej osoby, innym razem zupełnie nie potrafimy cieszyć się swoją obecnością. Wiersz jednak kończy się optymistycznie – para kochanków próbuje znaleźć porozumienie, mimo różnic i mimo podobieństw.

Innym wierszem dotyczącym miłości jest „Miłość szczęśliwa”. W utworze tym podmiotka liryczna pyta, czy tytułowa miłość szczęśliwa jest pożyteczna dla świata. Przypadkowość zdarzenia, jakim jest miłość szczęśliwa, jest niewyobrażalna. Jest to w zasadniczy sposób niesprawiedliwe, że jednym los zsyła taką miłość, innym zaś nie. Konkluzja wiersza jest nieco przygnębiająca – miłość szczęśliwa zdarza się rzadko; lepiej, żeby ci, którym się nie przydarzyła, nie wierzyli w nią wcale – to jedynie przynieść im może pewną ulgę.

Baczyński

Krzysztof Kamil Baczyński (1921-1944) bardzo często w swoich utworach porusza motyw miłosny. W krótkim wierszu „Pisz do mnie listy” podmiot liryczny zwraca się do swojej ukochanej. Miłość tu ma nieco melancholijny posmak – ukochana ma bowiem napisać „kwiatów ból”. Gdzieś  „W chmur­nej otchła­ni ska­ły pła­czą.” Miłość jest więc wpisana w przyrodę; za pomocą opisu natury podmiot liryczny stara się wyrazić swoją miłość, niepozbawioną bólu.

Innym wierszem Baczyńskiego w tej tematyce jest „Tych miłości…”. Tu uczucie miłości znów wpisane zostało w obrazy natury. Wiersz kończy się mocną frazą:  „W nas, co jak po­mni­ków gła­zy, / z tych miłości moc­no ro­śnie / przez te cza­sy, nad te cza­sy, / po­nad nami – czas mi­ło­ści.”.

Innym miłosnym wierszem tego poety są „Wyroki”, zaczynającym się bardzo wymownie: „Nic gruzy”. Gruzy, jak i ciemność mają zostać pokonane przez moc miłości.

Bardzo intymnym wierszem miłosnym jest „Śpiew do snu”. Podmiot liryczny zwraca się czule do ukochanej: „Cia­ło mo­je­go cia­ła i świa­tło mo­jej my­śli”. Podmiot życzy kobiecie, by śniło jej się to, co najlepsze. Najbardziej przejmujący moment wiersza to ten, w którym mężczyzna przeprasza swoją ukochaną: „Nie da­łem ci ja­bło­ni ziem­skiej, co sy­tość nie­sie”.

Podsiadło

„Noc nr 40” to wiersz miłosny Jacka Podsiadło (1964), wiersz pełen nieukojenia, bowiem ukochana podmiotu lirycznego odeszła. Podmiot ów stara się przedstawić siebie w dobrym świetle – czuje on głęboką niesprawiedliwość, nie zasłużył on w końcu na los opuszczonego. Podmiot nadal kocha tę kobietę, co wyraża się w pięknym zdaniu: „Chciałbym zniewolić narody, aby wydobywały dla niej rudę, węgiel / i diamenty, aby budowały dla niej świątynie i przerzucały mosty /przez przepaście.”. Wiersz ma mieć siłę największą – dzięki niemu ukochana ma powrócić; pustka, próżnia, okazana w wierszu, ma ją wessać.

Przewrotnym wierszem miłosnym jest utwór „Powiedzmy – dla malarki”. To pełen humoru, pewnej arogancji, jak i wulgarności wiersz, w którym przemycona jest miłość. W gorączkowym, pośpiesznym wyrzucaniu z siebie zdań podmiot liryczny znajduje miejsce zarówno miejsce dla wspomnianej wulgarności, jak i dla niezwykłego liryzmu („przed snem rozbieram się dla ciebie na kolory jak wiatr”).

Innym pięknym wierszem miłosnym autorstwa Podsiadło jest „Don’t leave me”. W pierwszej części wiersza podmiot liryczny prosi swoja ukochaną, by bez przerwy o nim myślała. W drugiej części wiersza podmiot przekonuje swoją ukochaną, że cokolwiek robi, robi to, myśląc o niej. Wiersz kończy się słowami:  „Czasami brak mi powietrza i wiem wtedy, / że na chwilę o mnie zapomniałaś.”.

Podsumowanie

Wiersze miłosne się niezwykle zróżnicowane. Szymborska opisuje miłość szczęśliwą, która mimo problemów jest w stanie przetrwać. W poezji Baczyńskiego miłość ma posmak bólu i przewidzianej tęsknoty. Miłosne wiersze Podsiadło często są przewrotne, bywają zabawne, wulgarne i rozczulające jednocześnie.

Dodaj komentarz