Wiersze o miłości i tęsknocie – tęsknota z miłości w poezji

Tęsknota z miłości jest doświadczeniem wielu osób, zwłaszcza tych młodych, zakochanych po raz pierwszy. Tęsknota z miłości to niezwykle silne, dojmujące uczucie. Liczne poetki i poeci próbowali ująć je w swoich wierszach, zwykle z dużym powodzeniem. Wiersze o tęsknocie z miłości mają pomóc nazywać określone uczucia, a rezultacie w jakimś sensie – na tyle, na ile to możliwe – je koić. 

Przerwa-Tetmajer

Kazimierz Przerwa-Tetmajer (1865-1940) w utworze „Szukam cię zawsze…” opisał tęsknotę beznadziejną, tęsknotę do kogoś, kto być może nawet nie istnieje. Podmiot liryczny widzi kobietę oczami swojej wyobraźni i do niej tęskni – ta zdaje mu się czasem być realniejsza niż żywi ludzie, którzy go otaczają. Podmiot wyobraża sobie dotyk i czułość, jaką obdarzałaby go owa kobieta – lecz to tylko senne majaki, wytwory wyobraźni. Jednak mimo wszystko podmiot zdaje się być nieustający w swym dążeniu znalezienia sennej ukochanej.

Podobnie odczytać można utwór „Ona gdzieś jest”. Nie wiemy, czy podmiot liryczny opisuje tu prawdziwą istotę czy znów wytwór swojej wyobraźni. Być może kobieta ta istnieje naprawdę, a podmiot liryczny po prostu wie o niej bardzo dużo – lecz nie jest w stanie w żaden sposób zbliżyć się do niej, pozostała mu wieczna tęsknota.

W twórczości Przerwy-Tetmajera ten rodzaj tęsknoty jest charakterystyczny. Również sonet zaczynający się od wersu „A jed­nak, gdy­by te­raz wśród tych urwisk dzi­czy” mówi o braku bliskiej osoby, który bardzo ciąży podmiotowi lirycznemu. Ten wyobraża sobie, jak by to było cudownie, gdyby teraz, wśród tych pięknych okoliczności przyrody, czuć czyiś dotyk i móc słuchać słów dobywających się z ust ukochanej.

Baczyński

Krzysztof Kamil Baczyński (1921-1944) w wierszu „Pragnienia” opisał tęsknotę wyobrażoną, tęsknotę za kimś, z kim jeszcze się przebywa, a mimo to w jakimś sensie tęskni się za nim – właśnie tą tęsknotą wyobrażoną, przeczuwaną jedynie. Podmiot liryczny w sposób bardzo poetycki opisuje swoje doznania związane z trudną miłością do ukochanej, miłością pełną bólu i przeczuwanej rozłąki. Miłość ta zdaje się być przepełniona głodem – podmiot uczy się ciała na pamięć, a po wybudzeniu szuka pospiesznie swej ukochanej.

Krótki utwór „O, przyjdź do mnie…” także dotyczy tęsknoty z miłości. Tu rozłąka jest już realna. Podmiot liryczny wpisuje swoją tęsknotę w krajobraz – trwa wiosna, choć daleko „drze­wa śniegiem gdzieś pła­czą”.

Tęsknoty dotyczy także wiersz „Kobieta, którą kochałeś”. Kobieta ta „płynęła w listy, / spotkasz ją w szybie każdego tramwaju”. Mimo, że owej kobiety nie ma przy bohaterze wiersza, towarzyszy mu ona właśnie w listach czy w odbiciu na szybie. Obecność, będąca jedynie złudą obecności, jest dojmująca, pełna melancholii.

Poświatowska

Halina Poświatowska (1935-1967) w poruszającym wierszu „Chciałabym cię zobaczyć raz jeszcze” opisuje stan, gdy nie ma przy tobie ukochanego – który prawdopodobnie odszedł na zawsze. Podmiotka liryczna chciałaby powrotu nie tylko tego, co dobre, lecz także bólu, towarzyszącego miłości. Ktoś – jakaś „ona” – podąża wiernie śladami podmiotki – możemy się domyślać, że chodzi tu o śmierć. Podmiotka krzyczy do niej, aby ta nie śmiała przyjść bez jej ukochanego.

W utworze zaczynającym się od słów: „ja jeszcze ciągle czekam na ciebie” jest mowa o codziennej tęsknocie za ukochanym. Podmiotka liryczna porównuje swoja tęsknotę do „tęsknoty planet”, które są „zmarzłe” i „tęskniące do słońca”, a ukochany ma być naturalnie dla podmiotki właśnie takim słońcem, rozświetlającym egzystencję, pozwalającym żyć.

O tęsknocie miłosnej jest również wiersz, zaczynający się od słów: „z tęsknoty pisze się wiersze”. W tym wierszu genezą poezji ma być właśnie tęsknota – tęsknota, jak możemy się domyślać, miłosna, bowiem utwór mówi o tęsknocie „drążącej śpiewny owoc ciała” – czyli jest ona związana z brakiem cielesnej obecności ukochanego, z brakiem czułego dotyku, pocałunku.

Podsumowanie

Ujęcie tematu tęsknoty z miłości może być bardzo różnorodne, co obrazują wiersze przywołanych poetów oraz poetki. Przerwa-Tetmajer opisywał tęsknotę nie tyle za konkretną, żywą osobą, co za ukochaną wyobrażoną. U Baczyńskiego z jednej strony tęsknota jest czymś, co towarzyszy trwaniu przy drugiej osobie – jest tęsknotą przewidzianą i głębokim głodem ukochanej. Z drugiej strony ta tęsknota z miłości może być jak najbardziej realna. U Poświatowskiej znajdujemy obraz kobiety, która utraciła swojego ukochanego i która pragnie zobaczyć go jeszcze raz. W twórczości owej poetki jest też sporo tęsknoty codziennej, niespektakularnej, a jednak głębokiej – ta tęsknota z miłości stanowi właśnie źródło jej wierszy.

Dodaj komentarz