W wielu dziełach autorzy wykorzystywali motyw pojawienia się duchów, widm i zjaw. Często w ten sposób sygnalizowali rzeczy, które nie były wiadome żywym bohaterom tekstów. W ten sposób radził sobie już William Szekspir, tworząc na przykład „Hamleta”, w którym to dramacie bohater rozmawia z duchem swojego ojca. Z zabiegu tego korzystali także autorzy polskiego pochodzenia. Był to na przykład Stanisław Wyspiański w dramacie „Wesele” oraz Adam Mickiewicz w „Dziadach”.
W młodopolskim dramacie „Wesele” Wyspiański czerpał wiele inspiracji z epoki romantyzmu. Bronowicką chatę, w której pojawiają się niezwykłe zjawy. Całą sytuację zapoczątkowuje zaproszenie chochoła na wesele. Chochoł ożywa, chce dołączyć do zabawy, ale przegania go mała Isia. W związku z tym budzi się jego gniew i sprowadza do chaty wiele innych zjaw. Są wśród nich takie postaci jak Stańczyk, Zawisza Czarny, Wernyhora, Jakub Szela czy hetman Branicki. Każde z widm ukazuje się innej osobie i ma w tym inny cel.
Opisywane przez Wyspiańskiego zjawy bezpośrednio łączą się z dawną historią Polski, przypominają o konkretnych zjawiskach i mają w ten sposób umocnić w gościach narodową tożsamość. Ich pojawienie pokazało też, że w świecie przedstawionym istnieje możliwość połączenia się świata rzeczywistego i fantastycznego. Wyspiański przy pomocy duchów przypomniał więc ważne wydarzenia z historii Polski i próbował zachęcić swoich bohaterów, a co za tym idzie także czytelników, do ponownego zmotywowania się do wysiłku, którego celem było odzyskanie przez Polskę niepodległości. Niektóre ze zjaw, takie jak Jakub Szela, przypominały także o napięciach klasowych obecnych w społeczeństwie. Spotkanie ze zjawami odkrywało konkretne problemy, jakie dręczyły społeczeństwo współczesne Wyspiańskiemu, na przykład jego brak gotowości do walki o wolność.
Z kolei w romantycznym dramacie „Dziady’ autorstwa Adama Mickiewicza zjawy pojawiły się w świecie rzeczywistym w związku z tytułowym obrzędem, którego celem była pomoc zagubionym i nieszczęśliwym duszom przodków. Pojawiały się one w kaplicy i opowiadały żywym dlaczego nie są w stanie dostać się do nieba. Mickiewicz podzielił je na trzy typy – duchy lekkie, średnie oraz ciężkie. Widma mówiły i przedstawiały swoje historie, a żywi wyciągali z nich wnioski. W ten sposób Mickiewicz przedstawił swoim czytelnikom konkretny system moralny, oparty na chłopskiej, ludowej etyce. Pojawienie się zjaw miało być swego rodzaju pouczeniem i ostrzeżeniem, tak by wciąż żywi ludzie mieli szansę zmienić swoje postępowanie i uniknąć okrutnej kary po śmierci.
Zjawy wprowadzały także do dzieła fantastyczny i przerażający klimat, tak pożądany w utworach romantycznych. Stanowiły więc nie tylko przestrogę, ale także były elementem przyciągającym uwagę i zainteresowanie czytelnika. Mickiewicz stworzył tu więc wyjątkową przestrogę moralną i odniósł się do sumienia swoich odbiorców. Przekazał im kilka prostych prawd o świecie, których powinni przestrzegać w swoim życiu.
Zjawy, duchy, widma i upiory mają więc różne role w dziełach literackich, pojawiały się jednak w wielu epokach i były chętnie przez artystów wykorzystywane. Przy ich pomocy bohaterowie konfrontowani byli z nieprzyjemnymi sytuacjami czy problemami, które miały wpływ na ich życie. Zjawy przekazywały umarłym prawdy, co do których powinni się oni stosować, by uniknąć po śmierci kary i okrutnego rozliczenia ze swoich grzechów.