W wielu dziełach literackich, nawet takich, które nie należą do gatunku fantastyki, pojawiają się liczne elementy fantastyczne. Zazwyczaj mają one określone zadania do spełnienia i pełnią w tekście konkretną funkcję. Można je spotkać w wielu utworach z rozmaitych epok, ale szczególnie chętnie sięgali po nie przedstawiciele romantyzmu. Elementy fantastyczne często mają taki sam wpływ na świat przedstawiony, jak te, które wywodzą się z rzeczywistości. Spotkać je można między innymi w takich dziełach jak „Makbet” Williama Szekspira, „Balladyna” Juliusza Słowackiego, „Dziady” Adama Mickiewicza czy „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego.
„Makbet” to dramat Szekspira, który opowiada o całkiem realistycznych wydarzeniach. Tytułowy bohater morduje w nim swojego króla, by przejąć jego tron, a dokonana zbrodnia sprawia, że stopniowo popada on w szaleństwo. Z elementem fantastycznym czytelnik styka się jednak, gdy Makbet spotyka na wrzosowisku trzy wiedźmy i otrzymuje od nich przepowiednię, według której jest on przyszłym królem Szkocji. Makbet porzuca tu wraz ze swoją żoną racjonalne myślenie. Robią wszystko, by wypełnić przepowiednię, co do prawdziwości której nie są nawet pewni.
Makbet widzi także upiory, ma halucynacje i słyszy głosy, które naprawdę nie istnieją. Trzy wiedźmy to z kolei element jakby zupełnie innego świata, nie pasują do opisywanej rzeczywistości i stanowią bramę do zupełnie innych, fantastycznych miejsc. Ukazują one Makbetowi zupełnie nowe perspektywy, ale nie namawiają go do niczego, pozwalają mu samodzielnie zdecydować o własnym losie.
Elementy fantastyczne w dramacie wpływają zatem na fabułę i nadają im bieg. Gdyby nie wróżba, to Makbet zapewne dalej wiernie służyłby Dunkanowi. Oprócz tego takie elementy jak zakrwawiony upiór budują w dramacie przerażającą atmosferę i uświadamiają odbiorcy, jak bardzo posunęło się już szaleństwo Makbeta. Elementy fantastyczne są więc bardzo ważną częścią dzieła Szekspira, mimo iż sprawiają wrażenie, że w pewien sposób nie przystają do świata przedstawionego.
„Balladyna” to dramat romantyczny, a w tej epoce chętnie sięgano po elementy fantastyczne, zaczerpnięte często z ludowych opowieści. W dziele Słowackiego pojawiają się zatem nimfy i chochliki, bohaterowie mogą zostać zamienieni w drzewo, a wszystko to jest tak samo realne, co zbieranie malin w lesie. Elementy fantastyczne mają zatem wpływ na świat przedstawiony i mogą w nim namieszać.