Wpływ świata nadprzyrodzonego na losy bohatera. Omów zagadnienie na podstawie Balladyny Juliusza Słowackiego. W swojej odpowiedzi uwzględnij również wybrany kontekst.

Autor: Marta Grandke

Świat nadprzyrodzony i liczne niezrozumiałe dla człowieka zjawiska od dawna fascynuje twórców i motywuje ich do umieszczenia elementów fantastycznych w ich dziełach. Może się to objawiać na różne sposoby – czasami będzie to Świtezianka w jeziorze, a czasami pojawiające się duchy i upiory. Często taki świat nadprzyrodzony ma taki sam wpływ na bohaterów utworu jak elementy realistyczne i potrafi namieszać w historii, zmieniając ją i komplikując. Można to zaobserwować zwłaszcza w dziełach epoki romantyzmu oraz Młodej Polski, które silnie inspirowały się kulturą ludową, ta zaś zawiera w sobie wiarę w wiele zjawisk czy postaci nadprzyrodzonych. Jako przykład świata fantastycznego, który wpływa na losy bohatera można przytoczyć takie dzieła jak „Balladyna” Juliusza Słowackiego, „Dziady” Adama Mickiewicza, „Makbet” Juliusza Słowackiego czy „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego. 

„Balladyna” to przykład świata, w którym elementy realistyczne przeplatają się fantastycznymi i zmieniają losy bohaterów na takich samych zasadach. Balladyna w dziele Słowackiego została żoną Kirkora, a wcześniej zamordowała swoją siostrę, Alinę, aby to osiągnąć. Rycerz ten zaś znalazł się w ubogiej chacie matki Balladyny z powodu czarów. Królowa jeziora, nimfa Goplana, zakochała się bowiem w Grabcu, a ten zaś z kolei pałał uczuciem do Balladyny i odrzucił nimfę. Aby odciągnąć dziewczynę od Grabca, Goplana wysłała swoje sługi, by te zaprowadziły do niej Kirkora w poszukiwaniu żony. Chochlik Skierka sprawił jednak, że rycerz zakochał się w Alinie i Balladynie. Efektem tego była rywalizacja sióstr, a następnie morderstwo Aliny, jakiego dopuściła się Balladyna.

Świat nadprzyrodzony zatem bardzo miesza w losach ludzi, wpływa na nie i kształtuje je pod zachcianki istot takich jak Goplana. Doprowadziło to do licznych tragedii, za które nimfa nie wzięła odpowiedzialności i sprawy musiały zostać uporządkowane przez siłę wyższą w postaci samego Boga, który zabił Balladynę, rażąc ją piorunem.

„Dziady” to także dramat romantyczny, w którym świat nadprzyrodzony wpływa na losy bohaterów. Objawia się on między innymi duchami pojawiającymi się na ziemi w czasie obrzędu Dziadów. Dzielą się one na trzy kategorie, ze względu na swoje lekkie, średnie i ciężkie przewinienia. Dusze przychodzą do żywych, opowiadają o tym, co spotkało je po śmierci i proszą o pomoc w dostaniu się do nieba. Dzięki temu udzielają żywym wskazówek odnośnie tego, jak powinni oni żyć. Przestrzegają przed popełnianiem konkretnych czynów i wskazują, za jakie grzechy człowiek nie otrzyma rozgrzeszenia. Ich los jest nauczka i przestrogą dla tych, którzy wciąż żyją, mają oni zatem pod wpływem spotkania z duchami szansę na zmianę swojego zachowania i uniknięcia surowej kary po śmierci. W ten sposób świat nadprzyrodzony i postaci z nim powiązane mają realny wpływ na losy bohaterów dramatu Mickiewicza. Spotkanie z nimi może być bowiem doświadczenie, które sprawi, że zaczną postępować w zupełnie inny sposób.

„Makbet” to bardzo wyrazisty przykład wpływu świata nadprzyrodzonego na losy bohatera utworu. Tytułowy Makbet służył wiernie królowi Dunkanowi, aż do czasu spotkania na wrzosowisku trzech wiedźm. Przepowiedziały mu one, że zostanie królem Szkocji. Pod wpływem tej wróżby i namów swojej ambitnej żony Makbet zamordował Dunkana we własnym domu i przejął jego tron. Od tego czasu zaczął popadać w obłęd i paranoję, a jego drakońskie rządy skończyły się samobójstwem lady Makbet i upadkiem jej męża. Nie doszłoby jednak do tego wszystkiego, gdyby nie trzy wiedźmy na wrzosowisku.

W trakcie dramatu „Wesele” gościom bawiącym się z okazji zaślubin krakowskiego poety z chłopką zaczynają ukazywać się zjawy powiązane z historią Polski, takie jak Stańczyk, Ksawery Branicki czy też Jakub Szela. Przemawiają one do społeczeństwa, starając się wybudzić je z marazmu i zmobilizować do wspólnej walki o niepodległość ojczyzny. Próby te jednak nie udają się, ponieważ ze względu na swoje przywary społeczeństwo nie wykorzystuje kolejnej szansy i pogrąża się w chocholim tańcu.