Literatura spełnia wiele funkcji – między innymi zabawia czytelnika, ukazuje mu odmienne perspektywy i punkty widzenia lub służy za skarbnicę pamięci narodowej. Często też z jej pomocą autorzy rozliczają się z danymi wydarzeniami lub oceniają pewne etapy w dziejach swojej ojczyzny. Ocena ta często zależy od epoki, w którym dane dzieło powstawało, od światopoglądu autora oraz od warunków zewnętrznych, które mają wpływ na tekst – takim była między innymi cenzura w czasach zaborów lub PRL-u. Ocenę dziejów Polski można znaleźć w takich utworach jak dramat „Wesele” autorstwa Stanisława Wyspiańskiego oraz w romantycznych „Dziadach” pióra Adama Mickiewicza.
„Wesele” powstało w okresie Młodej Polski, a po raz pierwszy wystawiono je na początku XX wieku. Polska była wówczas już od wielu lat pod zaborami, a w jej historii wielokrotnie podejmowano nieudane próby odzyskania niepodległości. Była to między innymi tajna działalność czy powstania. W zbrojnym zrywie wypatrywano kolejnej szansy na oswobodzenie narodu. Wyspiański przywołuje dawne wydarzenia, mieszając płaszczyznę realistyczną z fantastyczną. W dramacie pojawiają się widma osób powiązanych z historią Polski, takich jak Zawisza Czarny, Stańczyk, hetman Branicki czy Jakub Szela. Przypomina on więc czytelnikom o takich niechlubnych wydarzeniach, jak konfederacja targowicka czy rabacja galicyjska. Istotne dla dziejów Polskich postaci, takie jak Stańczyk, są bardziej przejęte przyszłością ojczyzny niż goście wesela, którzy mogą mieć na nią realny wpływ. Wyspiański pokazuje w ten sposób, jak smutne i pełne walki o tożsamość były dawne dzieje Polski oraz jak wiele błędów popełniło społeczeństwo, zarządzając krajem. Autor wskazuje także na problemy ludzi mu współczesnych, którzy nie potrafią walczyć o własną niepodległość i pogrążają się w marazmie, skupiając uwagę na nieistotnych rzeczach. Ocena dziejów Polski oraz społeczeństwa, której dokonuje Wyspiański, jest więc bolesna i ukazuje nieprzyjemną prawdę na ich temat.
Oceny dziejów Polskich dokonuje też Mickiewicz w dramacie „Dziady”, a dokładnie w części III utworu. Najbardziej znany autor polskiego romantyzmu zupełnie inaczej ocenia to, co wydarzyło się w historii Polski. W zaborach i innych dramatycznych sytuacjach widział przede wszystkim niezawinione cierpienie, które następnie gloryfikował, przekuwając w ideę polskiego mesjanizmu. Mickiewicz nie oceniał dziejów swojej ojczyzny jako błędów, które doprowadziły do jej upadku. Widział tam raczej boski plan, którego celem było zbawienie, do którego prowadziło właśnie cierpienie narodu polskiego. Mickiewicz ukazał także stan polskiego społeczeństwa, w którym widział wiele osób, które nie przejmowały się sytuacją polityczną w kraju, tylko próbowały realizować prywatne interesy. Z drugiej strony ukazał też ludzi, którzy poświęcali się w imię ojczyzny, narażając się na utratę wolności, a nawet tortury, śmierć i przymusowy wywóz na Syberię.
Mickiewicz dostrzegał starania narodu i próbował nadać sens cierpieniu, jakie spotkało jego rodaków. Oceniał ten moment dziejów Polski jako niezawinione cierpienie, które ostatecznie miało doprowadzić naród do zbawienia i wielkości.
Literatura zawiera więc różne oceny i sposoby widzenia dziejów Polski i wydarzeń, jakie miały miejsce w historii tego narodu. Zmieniały się one w zależności od światopoglądu artysty oraz epoki, w której tworzył. Pojawiały się więc oceny gloryfikujące konkretne postawy oraz wydarzenia, jak miało to miejsce u Mickiewicza oraz bardziej krytyczne postawy, którą można zaobserwować u Wyspiańskiego.