Cierpienie jest czymś, z czym w swoim życiu spotyka się każdy człowiek. Jest więc wszechobecne i nieuniknione. Często wiąże się ono z konkretnymi wydarzeniami, takimi jak na przykład spotykające człowieka nieszczęścia. Jednym z takich rzeczy jest utrata bliskich. Po czymś takim człowiek często reaguje w różny sposób, przeżywa żałobę i często nie jest w stanie funkcjonować tak jak robił to wcześniej. Widać to także w wielu dziełach literackich, od samego początku istnienia literatury. Różne reakcje człowieka na stratę bliskich widać więc w takich dziełach jak „Antygona” Sofoklesa, w cyklu trenów Jana Kochanowskiego czy w „Lalce’ Bolesława Prusa.
„Antygona” to tragedia antyczna autorstwa Sofoklesa. Motyw cierpienia jest w niej bardzo wyraźny, główna bohaterka pochodzi bowiem z przeklętego rodu Labdakidów. Akcja dzieła zaczyna się po śmierci braci Antygony w walce o tron ojca, który przejął Kreon. Nowy władca zabronił pochówku jednego z poległych, Polinika. Cierpienie Antygony nie obejmowało już tylko śmierci bliskich, ale także powiększyło się o brak możliwości zajęcia się ciałem jednego z nich. W ten sposób narodził się konflikt tragiczny między Antygoną i Kreonem, który doprowadził do śmierci dziewczyny. Cierpienie po jej stracie doprowadziło do samobójstwa jej narzeczonego, czyli Hajmona, a to z kolei doprowadziło jego matkę, Eurydykę, do odebrania sobie życia. Cierpienie po stracie bliskich było więc w tym dziele powodem do zakończenia własnego życia. Sofokles ukazał je jako coś straszliwego, czego człowiek często nie jest w stanie udźwignąć, wobec czego śmierć zdaje się być lepszym rozwiązaniem.
Treny Jana Kochanowskiego były z kolei cyklem utworów, który w całości inspirowany był śmiercią bliskiej osoby, czyli malutkiej córeczki poety, Urszulki. Kochanowski szczegółowo opisał w nich swoje odczucia związane z tą tragedią, upamiętnił postać dziewczynki, opisując jej charakter i zdolności. Treny pomogły mu przepracować swoją stratę i się z nią pogodzić. Ostatni wiersz ukazuje bowiem spokój ducha poety i przeświadczenie, że jego córka trafiła do lepszego miejsca. Wizja ta sprawiła, że Kochanowski na swój sposób ukoił odczuwaną przez siebie rozpacz. Treny zaś stały się słynnym symbolem literatury opisującej utratę kogoś bardzo bliskiego. Był to też przykład tego, że sztuka i literatura mogą być sposobem na przeżycie swojej żałoby i opowiadanie o niej innym.
Cierpienie po stracie bliskiej osoby ukazane jest także w powieści Bolesława Prusa zatytułowanej „Lalka”. Autor opisał tam postać baronowej Krzeszowskiej, która także przeżyła stratę córki. Od tego czasu nie zmieniła nic w jej pokoju, za to spędzała tam długie godziny, wspominając dziecko i rozpaczając po jego utracie. Śmierć córki sprawiła, że życie baronowej straciło sens i praktycznie zatrzymało się w czasie. Nie była ona w stanie poradzić sobie z tym doświadczeniem, załamało ją to i sprawiło, że stała się zimną, nieprzyjemną osobą. Zaniedbała też porządek w reszcie mieszkania, co dodatkowo połączyło się z trudnymi stosunkami z mężem. Para ta nie wspierała się w swoim cierpieniu po stracie dziecka. Sama zaś baronowa mimo upływu lat wciąż nosiła widoczną żałobę, nie pozwalając sobie na jej zakończenie.
Literatura ukazuje więc różne przykłady cierpienia po stracie bliskich. Niektórzy potrafią się z tym pogodzić, dla innych z kolei jest to koniec ich własnego życia, co widać nawet w antycznych dziełach.