Walka dobra ze złem o duszę ludzką i władzę nad światem to jeden z najczęściej wykorzystywanych przez autorów motywów literackich. Jej opis często służy do prób zrozumienia i ustalenia, jaki z natury jest człowiek, dobry czy zły, który z tych pierwiastków osiąga w jego duszy i umyśle przewagę. Walka o duszę człowieka toczy się od zarania dziejów, jest ona także istotnym aspektem wiary chrześcijańskiej, w myśl której człowiek został obdarzony wolną wolą i samodzielnie musi zdecydować, która ze stron odniesie w jego przypadku zwycięstwo. Literatura często opisuje te zmagania, a bohaterowie są wystawieni na działanie niekorzystnych czynników, dramatycznych sytuacji i ciężkich przeżyć, w wyniku których ujawnia się ich prawdziwa natura. Literackie zmagania dobra ze złem o duszę ludzką przedstawione zostały w wielu utworach, na przykład w trzeciej części dramatu „Dziady” autorstwa Adama Mickiewicza, „Nie-boska komedia” Zygmunta Krasińskiego oraz „Makbet” Williama Szekspira.
W trzeciej części romantycznego dramatu „Dziady” Mickiewicz opisuje zmagania, jakim poddany jest główny bohater dzieła, czyli Konrad. To jednostka wybitna, duchowy przewodnik narodu, który chce wziąć na siebie jego cierpienia, by doprowadzić do zbawienia wszystkich i do odzyskania niepodległości przez Polskę. Konrad jest więc bohaterem narodowym i wieszczem, kimś, kto został wybrany i przeznaczony do czynienia rzeczy wielkich. Jednak w związku z tym jego dusza jest szczególnie narażona na upadek. Konrad staje się bowiem człowiekiem pysznym sądzącym, że swoim talentem i wybitnością dorównuje niemal samemu Stwórcy. Zaczyna więc żądać od niego odpowiedzi i przekazania mu władzy nad rzędem dusz, które Konrad ma prowadzić do wolności.
Sama część trzecia rozpoczyna się jednak walką o duszę Konrada między aniołami a diabłami, między dobrem a złem. Jego pycha i wyjątkowość narażają go bowiem na upadek i potępienie. Nie jest więc oczywiste, po której stronie Konrad stoi i czy czasami nie zostanie skazany na wieczne potępienie jego nieśmiertelnej duszy. Walka o jego duszę może zostać nazwana psychomachią. W pewnym momencie bohater w swojej bezsilności posuwa się niemal do bluźnierstwa przeciwko Bogu. Konrada ratuje jedynie jego zdolność do poświęceń się dla innych oraz żarliwe modlitwy księdza Piotra. Konrad przedstawiony jest więc jako bohater funkcjonujący na granicy dwóch światów, który w każdej chwili może runąć w przepaść i dać się porwać złu, lub stać się wysłannikiem dobra. Jest narażony na wpływy zła przez swoją wyjątkowość, a co za tym idzie także swoją dumę.
W dramacie „Nie-boska komedia” Zygmunta Krasińskiego walka o duszę ludzką między dobrem a złem przybiera rozmiary wielkiej rewolucji ogarniającej społeczeństwo i starcia o zachowanie lub zmianę dawnego porządku świata przedstawionego. Każdy z bohaterów musi opowiedzieć się, czy stoi po stronie zła i rewolucji i zmian, które zniszczą świat wykreowany przez samego Boga, czy też oprą się zbrojnej walce o zmiany i staną po stronie Boga i jego porządku. Krasiński przedstawia bowiem rewolucjonistów jako osoby złe i zepsute, które w prymitywny sposób próbują zaspokajać swoje najbardziej podstawowe potrzeby, mordując, biorąc udział w orgiach i niszcząc ład społeczny.
Autor opisuje ich obóz w sposób nie pozostawiający wątpliwości, że uważa, że w ich czynach tkwi zło, że ich działania są inspirowane praktycznie podszeptami szatana. Z kolei arystokraci są po stronie dobra i Boga, stają oni bowiem w obronie tradycji chrześcijańskiej. Według Krasińskiego walkę o duszę człowieka ostatecznie wygrywa dobro, co zasugerowane jest w finale dramatu, kiedy pod wpływem wzroku ukrzyżowanego Mesjasza ginie przywódca rewolucjonistów, Pankracy. Jego ostatnie słowa ogłaszają bowiem zwycięstwo Chrystusa. Mimo że zło ma więcej żołnierzy, którzy fizycznie pokonują wojska arystokratów, to jednak moralnym zwycięzcą tego starcia okazuje się dobro, którego nie da się zniszczyć czy wygnać z ludzkich dusz, o czym tuż przed śmiercią przekonuje się właśnie sam Pankracy, z triumfatora zmieniający się w wielkiego przegranego tego starcia.
Dzieło Williama Szekspira, czyli „Makbet”, również ukazuje walkę dobra ze złem, która ma miejsce w ludzkiej duszy. Główny i tytułowy bohater dzieła mierzy się pod tym względem sam ze sobą. pewnego razu usłyszał bowiem przepowiednię, w myśl której miał on być przyszłym królem Szkocji. Makbet od tego czasu zastanawiał się nad tymi słowami, aż wreszcie motywowany namowami swojej żony zaczął działać. Uknuł intrygę, zwabił w pułapkę i zamordował króla Dunkana i przejął jego tron. Zdawać by się mogło, że w tym momencie zwyciężyło w jego duszy zło, że uległ jego podszeptom i poddał się. Jednak szybko zaczął odczuwać wyrzuty sumienia i popadać w obłęd, co było znakiem, że w jego duszy dobro wciąż walczyło.
Walka o duszę człowieka między dobrem a złem wciąż trwa, z różnym skutkiem. Czasami przewaga przechyla się to na jedną, to na drugą stronę, jednak ciężko jest ją jednoznacznie rozstrzygnąć i wydać wyrok w tej sprawie raz na zawsze.