Jest takie słowo, które u każdego człowieka powinno wywoływać tylko pozytywne emocje i dawać mu poczucie bezpieczeństwa – to dom. Do domu człowiek wraca z podróży, z pracy, to tam chroni się, gdy świat zaczyna się robić trochę zbyt trudny i tam spędza czas ze swoimi najbliższymi. Dom jest więc miejscem niezwykle ważnym w życiu człowieka, często ten rodzinny definiuje jego przyszłość i to, jak postrzega on świat. Oznaczać też może nie tylko budynek, ale także miejscowość, kraj czy nawet kontynent. Powrót do domu może więc oznaczać szczęście i bezpieczeństwo, ale może także być okraszony smutkiem i trudnościami, jeżeli powracający w przeszłości musiał zmierzyć się ze straszliwymi wydarzeniami, takimi jak na przykład wojna. Te dwie odmienne perspektywy dobrze ukazuje zestawienie trzech powieści – “Traktatu o łuskaniu fasoli” Wiesława Myśliwskiego z roku 2006, “Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego z roku 1924 oraz “Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza, wydanego w roku 1834.
Myśliwski pokazuje czytelnikowi tę mniej szczęśliwą stronę powrotów do domu. Opisuje on sytuację, w której do domu dotarł wreszcie ojciec narratora jego powieści, którego ze względu na wątki autobiograficzne utożsamiać można z samym Myśliwskim. W zachowaniu jego ojca widoczne są efekty wojennej traumy, jest zimny i oschły w stosunku do swoich najbliższych, z drugiej strony cieszą się oni, że udało mu się przeżyć koszmar konfliktu zbrojnego. Ojciec bohatera nie zachowuje się jak członek ich rodziny, nie okazuje im czułości, nie zwraca uwagi na to, jak urósł młodszy z jego synów. Ojciec jest człowiekiem zniszczonym przez wojnę, cały czas odczuwa jej skutki, nie potrafi wrócić do normalnego życia, co odczuwa cała jego rodzina. Niszczy to całą radość z powrotu ojca do domu, który zresztą także zdaje się nie odczuwać z tego powodu szczęścia.
Narrator u Myśliwskiego jest rozdarty z jeszcze innych powodów- z jednej strony bohater tekstu zaznacza, że każdy powrót żywego człowieka z wojny to ogromna radość i cud. Podkreśla także rozdarcie, które następuje w takich momentach w duszy człowieka – ktoś bliski wrócił, ale inna osoba już nie zobaczy swojego domu, miesza się w tym doświadczeniu dużo emocji. Powroty do domu z wojny są także przez Myśliwskiego opisywane jako największa radość, która może człowieka spotkać. Jednocześnie potem opisuje co się dzieje, gdy do domu powraca człowiek odmieniony, nie potrafiący odnaleźć się w sytuacji. Narratorem targają więc sprzeczne emocje, ma wrażenie, że to, co czuje nie jest takie, jak w założeniu powinno być. Powrót ojca nie spełnił oczekiwań rodziny względem niego, zmienił on całą atmosferę, jaka panowała w domu narratora – nikt nie czuł się już tam dobrze i spokojnie.
Podobne Rozczarowanie powrotem do domu – kraju rodzinnego – przeżywa Cezary Baryka w “Przedwiośniu”. Opowieści jego ojca sprawiły, że Cezary oczekiwał, że w Polsce przywita go utopia i szklane domy, a życie obywateli tego kraju jest idealne. Niestety – na miejscu okazało się, że szklane domy nie istnieją, a Polska dopiero odbudowuje się z gruzów zaborów i I wojny światowej. Dla Baryki powrót do domu okazał się więc okrutnym rozczarowaniem. Sytuacja ta jest zobrazowaniem tego, że zbyt często idealizuje się swój dom czy kraj rodzinny, na podstawie strzępów wspomnień, a po powrocie czekać może człowieka tylko rozczarowanie.
Z kolei “Pan Tadeusz” opisuje zdecydowanie bardziej sielankową perspektywę powrotu do domu. Tytułowy bohater – Tadeusz – wraca do rodzinnego dworku w Soplicowie. Szczęśliwy, stęskniony, wbiega do dworu i z rozczuleniem zaczyna oglądać wszystkie sprzęty, jakie go wypełniają – spoglądał na portrety bohaterów narodowych, zdobiące ściany i pociągnął za sznurek zdobiący zegar z kurantem, który zaczął wygrywać “Mazurek Dąbrowskiego. Tadeusz powrócił więc wreszcie na swoje miejsce, w którym czuje się bezpiecznie, otaczają go znajome widoki i wszystko jest na swoim miejscu, tak jak być powinno. Jedynym zaskoczeniem jest obecność Zosi w jego dawnym pokoju, nie mąci to jednak radości bohatera, krewni witają go tam serdecznie, jest mile widziany przy wspólnym stole. W powrocie Tadeusza do rodzinnego domu czuć tęsknotę i szczęście oraz spokojną pewność, że domostwo czeka na niego i wszystko tam jest takie, jakim je zapamiętał, zawsze na swoim miejscu, co daje mu poczucie bezpieczeństwa. Mickiewicz zdaje się więc opisywać szczęśliwą arkadię, odnalezienie utraconego raju, jakim było miejsce, w którym bohater spędził swoje dzieciństwo. Idealizuje je on, nie szuka w nim wad, jest przepełniony radością.
Na podanych przykładach stwierdzić można, że nie zawsze powrót do domu – własny czy bliskich – uszczęśliwia człowieka. Istnieją wydarzenia, które zmieniają ludzką perspektywę do tego stopnia, że nie jest on już w stanie cieszyć się tym powrotem i wrócić do swojego normalnego życia. Sam dom także nie zawsze wygląda tak, jak człowiek chce go pamiętać. Chciałoby się, by wszystkie powroty do domu lub kraju rodzinnego były takie, jak w “Panu Tadeuszu”, ale rzeczywistość weryfikuje oczekiwania i pokazuje, że nie wszystko może skończyć się dobrze, a dom nie zawsze oznacza spokój i bezpieczeństwo.