Gdzie jest zbrodnia, tam musi być też i kara, a jej kolejnym następstwem jest pokuta i zadośćuczynienie. Problem przebaczenia grzechów jest obecny w filozofii i w rozmaitych systemach religijnych od dawna. W chrześcijańskim kręgu kulturowym pokuta oraz przebaczenie są oczywistymi elementami ludzkiego życia. Każdy popełnia bowiem błędy i każdy ostatecznie zasługuje na ich wybaczenie, jeśli tylko poniesie konsekwencje swoich czynów i wyrazi skruchę. Motyw ten często przedstawiany jest w literaturze. Bohaterowie popełniają błędy, ponoszą za nie karę i zostają im one przebaczone. Ma to miejsce w takich utworach jak „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza oraz „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego.
W „Panu Tadeuszu” winny zbrodni jest Jacek Soplica, później znany jako ksiądz Robak. W młodości kochał się on w córce swojego sąsiada, Stolnika, czyli w Ewie Horeszkównie. Nie potrafił jednak wyrazić swych zamiarów i jej ojciec w końcu znalazł dla niej innego kandydata. Jacek przez lata pielęgnował w sobie ten gniew, nawet gdy ożenił się z inną kobietą i urodziła mu ona syna Tadeusza. Gdy pewnego razu Soplica zauważył, że Moskale atakują zamek Horeszków, ruszył tam i przypadkiem strzelił do Stolnika, zabijając go. Stolnik jednak nie przeklął go przed śmiercią, lecz wybaczył mu. Sam Jacek spędził lata na obczyźnie, w kraju rodzinnym był bowiem traktowany jak zdrajca.
Soplica próbował odpokutować swoje grzechy, działając na rzecz zniewolonej ojczyzny, wstąpił także do zakonu, w którym przyjął imię księdza Robaka. Po latach powrócił do Soplicowa, pomagając w organizacji czynu niepodległościowego, w którym brać udział miały wojska napoleońskie. Soplicy nie rozpoznano, dopiero na łożu śmierci wyznał prawdę o swojej tożsamości. Wyspowiadał się także klucznikowi Gerwazemu, słudze Horeszków. Stary sługa ostatecznie wybaczył Soplicy jego winy, uznając jego pokutę i pracę na rzecz ojczyzny. Gerwazy uznał także, że skoro jego pan przed śmiercią wybaczył Jackowi jego zbrodnię, to on sam nie ma już powodu, by odmawiać mu swojego przebaczenia.
Bohaterowie „Pana Tadeusza” wielokrotnie popełniają błędy, są bowiem tylko ludźmi, jednak nie trwają w swojej winie, tylko starają się ją odpokutować, tak jak zrobił to Jacek Soplica. Ich zachowanie pokazuje, że w życiu możliwe jest zadośćuczynienie za popełnione błędy i ludzie mogą wybaczać sobie nawzajem nawet najgorsze czyny. Soplicy wybaczone bowiem zostało nawet morderstwo rodaka oraz porzucenie własnej rodziny, oddał on bowiem własnego syna na wychowanie jego stryja i nie był obecny w życiu Tadeusza. Ksiądz Robak odbył jednak naprawdę surową pokutę – nie mógł żyć w rodzinnym Soplicowie, musiał przywdziać mnisi habit i intensywnie pracował na rzecz odzyskania przez jego ojczyznę niepodległości. Całe swoje życie spędził więc, próbując zadośćuczynić swoim grzechom z młodości, które popełnił pod wpływem żalu i gniewu za utraconą miłość.
Innym przykładem powieści, w której wina została odpokutowana i odpuszczona, jest „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego. Główny bohater dzieła, Rodion Raskolnikow, sądził, że ludzkość dzieli się na dwa rodzaje – ludzi wyjątkowych i ludzi zwykłych. W swojej opinii przynależał oczywiście do tych wybitnych jednostek, które nie były skrępowane moralnością i prawami przeciętnego człowieka. Zgodnie z tą myślą Rodion zamordował starą lichwiarkę – jako człowiek wyjątkowy chciał usunąć ze świata zbędny element, jakim była ona w jego przekonaniu.
Po dokonaniu morderstwa jednak szybko okazało się, że Raskolnikow jest takim samym człowiekiem jak inni i zaczęły go dręczyć wyrzuty sumienia. Przyznał się do popełnionej zbrodni swojej ukochanej, Soni. Ta zaś nie odtrąciła go, tylko gorąco zaczęła namawiać go do przyznania się i odbycia kary za swoją winę. Była ona bowiem osobą głęboko wierzącą, przekonaną o słuszności pokuty i przebaczenia. To właśnie pod wpływem jej akceptacji i przebaczenia Raskolnikow ostatecznie postanowił przyznać się do morderstwa oraz mu zadośćuczynić. W tym celu poddał się dobrowolnie zsyłce na Syberię, gdzie ciężką pracą starał się odpracować swoją winę.
Raskolnikow dzięki przyznaniu się do zbrodni i przyjęciu na siebie kary miał szansę odpokutować swoje czyny i zacząć później nowe życie w społeczeństwie, z ukochaną Sonią u boku. Pokazuje to, że zadośćuczynienie nawet za najgorsze winy ma sens i jest możliwe, jeżeli człowiek tylko wyrazi skruchę i odbędzie swoją karę. Gdyby nie przebaczenie Soni, byłby on skazany na porażkę i cierpienie, nie zrozumiałby ogromu szkód, które wyrządził i nie miałby szans na stanie się z powrotem dobrym człowiekiem, zdolnym do życia pośród innych członków społeczeństwa.
Podane przykłady z literatury pokazują więc, że zadośćuczynienie za grzechy jest możliwe. Udało się doprowadzić do niego w przypadku Jacka Soplicy i Rodiona Raskolnikowa. Warunkiem jego wystąpienia jest jednak zrozumienie popełnionych zbrodni i wykazanie się skruchą i chęcią odpokutowania swoich czynów. Inaczej nie da się przebaczyć niektórych win ludzkich.