Dziady cz. III – scena IV – streszczenie i interpretacja

Autor: Marta Grandke

W dramacie romantycznym Adama Mickiewicza zatytułowanym „Dziady” wiele bohaterów doświadcza charakterystycznych, profetycznych wizji, często dotyczących dalszych losów ich zniewolonej ojczyzny lub nich samych. Scena IV z trzeciej części dzieła zawiera w sobie widzenie Ewy. Bohaterka doświadcza wizji, które łączą ze sobą ideowo poszczególne części dzieła oraz przybliżają czytelnikowi pojęcie mistycyzmu.

Dziady cz. III – scena 4 – streszczenie

Scena ma miejsce w wiejskim dworku koło Lwowa. Czytelnik widzi młodą dziewczynę, Ewę, która poprawia kwiaty i modli się przed obrazem Maryi. Jest już po północy, a siostra Ewy, Marcelina, mówi jej. by ta udała się na spoczynek. Jest zdziwiona faktem, że jej siostra jeszcze nie śpi. Tymczasem Ewa modliła się już za rodziców i ojczyznę i chce poświęcić jeszcze chwilę skazańcom i prosi Marcelinę, by ta do niej dołączyła. Od Litwina słyszała bowiem o tym, jak okrutnie postępuje car, pragnący wyniszczyć całe młode pokolenie. Tymczasem jeden ze skazańców zbiegł i tego ranka przybył do ich dworku. Ewa chce również pomodlić się za poetę, z wierszami którego się zapoznała, a który również przebywa w więzieniu.

W trakcie modlitwy bohaterka zasypia jednak i wówczas ma widzenie. Zaczyna się ono od deszczu, który pada z bezchmurnego nieba. Krople są widoczne na różnego rodzaju kwiatach. Ewa splata z nich wianek, który następnie przekazuje Maryi. Dziewczyna czuje też zapach kwiatów i widzi Matkę Boską podającą Jezusowi wianek. On z kolei rzuca kwiaty w stronę Ewy. Rośliny same splatają się w wianek. Wśród nich jest żywa róża, z której wydobywają się promienie. Jezus prosi dziewczynę, by przyjęła różę do swojego serca. Zostaje więc ona wybrana na jego oblubienicę. Aniołowie odlatują, a kwiat aż do rana towarzyszy dziewczynie, leżąc tuż przy jej sercu, do którego został przez nią przyjęty. 

Dziady cz. III – scena 4 – interpretacja

Scena ta przenosi czytelnika w rejony mistycyzmu i bardzo wyraźnie ukazuje pobożność Ewy – dziewczyny młodej i prostej, która w całości zawierza swoje życie Jezusowi i Maryi. Doświadcza ona widzenia, w którym ukazane są idee romantyzmu opierające się o mistycyzm i głęboką duchowość. W jej śnie realizują się też zaślubiny Polski z Chrystusem, nieba i ziemi, a sama Ewa, dzięki swojej głębokiej wierze, zostaje wybrana na oblubienicę samego Jezusa.

Dziewczyna doświadcza duchowego, metafizycznego kontaktu z samym Bogiem i z naturą, o czym świadczą obecne w wizji kwiaty. Jest to zgodne z założeniami, jakie były przyjęte przez twórców w czasie romantyzmu. To nie intelekt Ewy albo jej poglądy doprowadziły ją do tego, tylko religijność i całkowite oddanie się Bogu sprawiło, że dostąpiła ona zaszczytu spotkania z nim i została przez niego przyjęta. Ewa wskazuje więc innym drogę, jaką powinni oni podążyć, by także spotkać i pojednać się z Bogiem, tak jak jej się to udało dzięki modlitwie i poświęceniu. Wianek stał się tutaj symbolem obrzędu jej zaślubin z Chrystusem.

Ważną rolę pełni ta scena także w budowaniu przez Mickiewicza wizerunku Gustawa jako poety, który fascynuje. Wzbudza on w Ewie wiele emocji – jest wyjątkowy, czyta ona jego poezję i poświęca mu myśli w czasie modlitwy. Jej ludowa religijność jest tutaj tłem dla tego, jak niezwykła jest rola poety w świecie. Ma on inspirować społeczeństwo i stawać się jego duchowym przewodnikiem. Dla kontrastu Ewa jest przedstawiona jako osoba prosta i naiwna, podążająca w życiu za moralnymi wyznacznikami wiary. Jednak to właśnie do niej przemawia Bóg, reagujący milczeniem w obliczu pytań i żądań, jakie stawia mu Konrad. Ewa podąża więc zupełnie inną drogą niż poeta i zostaje za to wyróżniona przez Boga, zupełnie jak ksiądz Piotr. Dziewczyna ma być więc przeciwieństwem Konrada, pełnego dumy i pychy, sądzącego, że może się równać ze Stwórcą. Tym samym scena ta staje się także drogowskazem właśnie dla Konrada. Zostaje mu pokazana droga, jaką powinien podążyć, jeśli także chce spotkać się z Chrystusem. Mickiewicz w widzeniu Ewy daje więc czytelnikom do zrozumienia, co w jego pojęciu może doprowadzić człowieka do celu, jakim jest pojednanie się ze Stwórcą i otaczającym ludzi światem.

Dodaj komentarz