W literaturze często można znaleźć motywy poświęcone ludzkim stanom emocjonalnym. Jednym z nich jest tak zwana melancholia, której różne postaci można znaleźć na kartach dzieł literackich. Kryje się ona pod wieloma nazwami, na przykład niechęci do życia, bólu egzystencjalnego czy nawet zwyczajnej nudy, jaka pojawia się w życiu niektórych osób. Zastanawiać się można, czy nuda lub melancholia są chorobą duszy czy też raczej motywacją do podjęcia działania, impulsem do zmiany czegoś w swoim życiu. Sprawdzić to można na przykładzie wielu postaci literackich. Motyw ten pojawia się bowiem w takich dziełach jak „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej, „Nie-boska komedia” Zygmunta Krasińskiego, „Siłaczka’ Stefana Żeromskiego czy „Pani Bovary” Gustave’a Flauberta.
W powieści „Nad Niemnem” postacią znudzoną, ogarniętą melancholią jest Emilia Korczyńska, żona Benedykta. Emilia prowadzi bezpieczne, dostatnie życie wśród kochającej rodziny, a mimo to nie jest w stanie wykrzesać z siebie choć odrobiny chęci do działania czy entuzjazmu wobec otaczającej jej rzeczywistości. Większość czasu Emilia spędza w bezruchu, próbując uniknąć najmniejszego choćby wysiłku. Jest także określana jako hipochondryczka, nieustannie niepokoi się o stan swojego zdrowia. Jest znudzona, nic jej nie zadowala, nie znajduje szczęścia w małżeństwie i wciąż czyta romanse, porównując świat rzeczywisty do tego przedstawionego w książkach. Nuda i melancholia Emilii nie pchają jej jednak do żadnego działania. Powodują raczej jeszcze większe zamknięcie się w sobie i przekonanie, że nie ma sensu próbować czegoś zmienić. Emilia zamiast tego coraz bardziej izoluje się od świata zewnętrznego, przekonana, że jest on w stanie jej nic zaoferować.
W romantycznym dramacie „Nie-boska komedia” z kolei nuda pchnęła bohatera – hrabiego Henryka – do czynu i spowodowała, że rozpadła się jego rodzina. Zwykłe, codzienne życie u boku żony i syna męczyło i nudziło hrabiego, czuł się bowiem powołany do wyższych celów, takich jak poezja. Opuszcza więc rodzinę, znużony nią i postanawia podążyć za swoją muzą. Okazuje się jednak, że wszystko to, czego oczekiwał Henryk, było kłamstwem, a on sam nie jest tak wielkim poetą, jak by pragnął. Jego działanie było więc błędem. Hrabia Henryk ostatecznie powrócił bowiem na łono wzgardzonej przez niego rodziny i musiał zmierzyć się z konsekwencjami swoich czynów, takimi jak śmierć żony oraz poważna choroba syna.
Nuda kieruje też życiem bohatera noweli „Siłaczka”. Paweł Obarecki, lekarz, przybywa do Obrzydłówka pełen pasji i planów na życie. Z czasem przytłacza go jednak rutyna i nuda życia na wsi, gdzie wszystko codziennie dzieje się zgodnie z takim samym porządkiem. Doktor powoli zapada się w tej rutynie i w lekkiej melancholii i odnajduje się niej swego rodzaju przyjemność. Z tego marazmu wyrywa go dopiero choroba znajomej nauczycielki, Stanisławy Bozowskiej, którą pamiętał ze studiów. Tak samo jak on była ona pełna pomysłów na naprawę świata, tylko ona nie zniechęciła się do nich po pierwszych porażkach. Obarski próbuje wyleczyć nauczycielkę, ale ostatecznie umiera ona. Po tych wydarzeniach wydawałoby się, że doktor zmieni coś w swoim życiu, ale okazuje się, że po pewnym czasie wrócił do swojej rutyny, która była silniejsza nawet od traumatycznego wydarzenia.
Na nudę i melancholię cierpi także Emma, główna bohaterka dzieła „Pani Bovary”. Jest ona znużona wiejskim życiem, jego marazmem i powtarzalnością. Marzy o czymś, co ożywiłoby jej rzeczywistość i wyrwało z tej rutyny. Młodej bohaterce zdaje się, że rozwiązaniem jej problemy jest małżeństwo z doktorem Karolem Bovarym. Jednak nic to nie zmienia, po ślubie nudzi ją już nie wiejskie życie, ale towarzystwo męża. Emma szuka więc dalej sposobów na odgonienie nudy i znajduje je na balu, gdzie poznaje wicehrabiego. Od tego momentu proza życia przytłacza ją i robi wszystko, by być bliżej swojego tajemniczego wielbiciela. Zdobywanie kolejnych wielbicieli i kochanów staje się dla Emmy sposobem na ucieczkę od nudy rzeczywistości i od jej prozaicznego charakteru. Nie przynosi jej to jednak ukojenia i szczęścia. Mimo iż bohaterka aktywnie stara się wyrwać z melancholii, to jej działania nie sprawiają, że jej życie zmienia się na lepsze.
Jak widać, bohaterowie literaccy albo pogrążają się w melancholii i w nudzie albo próbują jej zapobiegać. Często kończy się to jednak tym, że dalej są nieszczęśliwi i nie potrafią odkryć, gdzie leży źródło ich problemu.