Henryk Sienkiewicz jest autorem znanej powieści zatytułowanej „Quo vadis”. Jej akcja jest osadzona w konkretnym okresie historyczny, a są nimi ostatnie lata panowania Nerona nad imperium. Wszystkie wydarzenia, także te fikcyjne, mają miejsce również w istniejącym miejscu, jakim jest Rzym. Sienkiewicz opisał go w jego antycznej osłonie, pokazując realia życia w nim. W powieści Sienkiewicza miasto to staje się nieomal równoległym bohaterem, z własnymi motywacjami, wadami i zaletami. Zdecydowanie zalicza się do postaci negatywnych o brzydkim i strasznym obliczu. Rzym to milczący świadek wielu okrutnych zdarzeń.
Rzym Sienkiewicza to miasto podzielone między pogan i chrześcijan. Ścierają się więc w nim dwie grupy o zupełnie odmiennym spojrzeniu na świat i walczą o swoją pozycję na śmierć i życie. Miasto zostało zbudowane na siedmiu wzgórzach i otoczono je murem dla jego bezpieczeństwa. Wszyscy jego mieszkańcy musieli być bezwzględnie posłuszni szalonemu i bezwzględnemu Neronowi, który nim władał. Jego najbliższe otoczenie nieustannie rywalizowało o jego względu oraz łaskę. Sam Neron zajmował ogromny i pełen przepychu pałac, który znajdował się na Palatynie. Można tam było zobaczyć wielkie ogrody, egzotyczne zwierzęta, dzieła sztuki i wiele innych rzeczy.
Ważnym punktem Rzymu było Forum Romanum, gdzie popołudniami zbierała się miejscowa ludność. To tam przechadzano się, plotkowano i prowadzono dyskusje na różne tematy. Sienkiewicz opisał także lokale, w których można było na przykład zakupić książki czy pożywienie. W centrum umiejscowione były także świątynie takich bóstw jak Westa, wszędzie widoczne były budynki utrzymane w różnych stylach architektonicznych.
Rzym mieścił w sobie ludzi należących do różnych grup społecznych. Byli biedni i bogaci, tacy, którzy próbowali się czegoś dorobić i ci, którzy stracili wszystko. Miasto odwiedzali goście o różnych narodowościach. Przybywali z zakątków całego imperium – byli tam Żydzi, Numidowie czy Arabowie. Większość osób przemieszczała się pieszo i ustępowała miejsca lektykom, w których kryli się bogaci obywatele. Rzym bowiem był miejscem, w którym panowały bardzo wyraźne podziały klasowe i społeczne. Część mieszkańców każdego dnia walczyła w nędzy o przetrwanie, podczas gdy inni żyli w niewyobrażalnych luksusach.
Wśród osób, które próbowały znaleźć swoje miejsce w Rzymie, byli też chrześcijanie. Szybko stali się oni jednak obiektem wielu prześladowań i ostatecznie ofiarą kłamstwa na temat tego, kto podpalił Rzym. W mieście rozpoczęły się polowania na nich i aresztowania. Wielu chrześcijan zakończyło swoje życie w okrutny sposób na arenach, ku radości innych mieszkańców miasta.
Rzym w „Quo vadis” ulega także destrukcji i zagładzie, jaką niesie ze sobą pożar miasta. Jego upadek wyzwala w ludziach najgorsze instynkty i doprowadza do zorganizowania krwawych igrzysk, na których złożono ofiarę z chrześcijan.