Człowiek doświadcza w swoim życiu wielu trudności. Niektóre udaje się dość łatwo pokonać, inne sprawiają dużo problemów. Czasami okoliczności stają się na tyle ciężkie, że można mówić o warunkach ekstremalnych. Są to na pewno chwile związane z zagrożeniem życia lub zdrowia osoby, lub jej najbliższych. Wtedy ciężko o wyjątkowo jasną i trzeźwą ocenę, co wpływa na podejmowane decyzje. Nie powinno się ich osądzać, ponieważ trudno o racjonalne myślenie w takich chwilach. Jest to jednak okazja na poznanie siebie, w imię słów Wisławy Szymborskiej – „Wiemy o sobie tyle, na ile nas sprawdzono”.
Sytuacja krańcowa wiąże się z utrzymywaniem przez długi czas człowieka w ogromnym stresie, strachu i cierpieniu. Może ono wynikać z choroby fizycznej lub psychicznej, jak i czynników zewnętrznych, np. konfliktu zbrojnego. Osoby, które doświadczyły drugiej wojny światowej, można uznać właśnie za postawione przed okolicznościami krańcowymi. Przykładem literackim takiej sytuacji jest epidemia dżumy w Oranie opisana przez Alberta Camusa „Dżumie”. Przez decyzję o odcięciu miasta i wysłaniu mieszkańców na kwarantannę, atmosfera w mieście jest trudna. Panuje strach, obawa o bliskich przed zachorowaniem. Nie ma jednak możliwości ucieczki, ponieważ mury Oranu są patrolowane. Decyzja władz jest zupełnie zrozumiała, z uwagi na możliwe ryzyko, jakie wprowadziłoby rozprzestrzenienie się choroby na większe terytorium. Nie wyklucza to jednak dramatu jednostek, które pragnąc zadbać o swoje życie. Wybory i postawy mieszkańców oraz osób, które znalazły się także w mieście przypadkowo, są więc bardzo różne. Raymond Rambert, dziennikarz pochodzący z Paryża, próbuje udowodnić urzędnikom, że problem go nie dotyczy. Chce zdobyć przepustkę i powrócić od Francji, ponieważ w Oranie przebywał raptem kilka dni. Stanowił jednak ryzyko, przez co odmówiono mu szansy na wyjście z miasta. Osobiste pragnienia popychają go do próby wydostania się z pomocą przemytników. W ostatniej chwili postanawia jednak zostać i pomóc mieszkańcom jako sanitariusz. Ryzykuje więc swoje bezpieczeństwo dla altruistycznej postawy. Mimo trudnego wyboru mężczyzna potrafił wybrać w sposób etyczny.
Trudnych wyborów dokonywali także inni bohaterowie powieści. Doktor Rieux od początku czuje się odpowiedzialny za bezpieczeństwo mieszkańców, z uwagi na swój zawód. Jako lekarz opiekuje się chorymi i nie wątpi w słuszność swojego postępowania, choć ryzykuje zakażeniem. W obliczu wspomnianej już drugiej wojny światowej także ludzie musieli wielokrotnie dokonywać trudnych wyborów. Ograniczone ilości pożywienia, leków, czy nieliczne przepustki stawały się źródłem konfliktów. By przeżyć, więźniowie obozów czy gett musieli podejmować liczne wybory moralne. Pokazuje to literatura tego okresu. Marek Edelman w rozmowie z Hanną Krall w reportażu „Zdążyć przed Panem Bogiem” wielokrotnie ukazuje takie sytuacje. Żydzi w obliczu likwidacji getta mogli poddać się i iść na śmierć, jednak postanowili wzniecić powstanie, które z góry było skazane na porażkę. W obliczu nadchodzącego cierpienia woleli zginąć z bronią w ręku, a nie spaleni w krematoriach.
Nikt nie wie, jak zachowałby się w sytuacji krańcowej, dopóki ona nie nadejdzie. Cierpienie, strach wzmagają w człowieku instynkty, które nie mają zbyt wiele wspólnego z moralnością czy etyką. Literatura pokazuje, że ludzie reagują różnie, i choć godne pochwały są szlachetne postawy w obliczu trudnych wyborów, nie można także potępiać tych, którzy dokonali innych. Zrozumienie, że ich wybór był trudny stanowi ważny czynnik łagodzący w takich chwilach.