Cierpienie i śmierć to aspekty życia, z jakimi ostatecznie spotka się każdy człowiek. Dotyczą one bowiem zarówno jego samego, jak i jego bliskich. Nie da się przed nimi uciec i ostatecznie każdy musi się z nimi zmierzyć. Ten aspekt ludzkiej egzystencji był obiektem wielu refleksji filozofów. Jednak czasami śmierć czy cierpienie przybierają niewyobrażalne rozmiary, jak na przykład w czasie kryzysu czy sytuacji granicznych, takich jak wojna, epidemia czy inne momenty w życiu człowieka, które wyróżniają się na tle zwykłej, spokojnej rzeczywistości. W takich chwilach człowiek czasami musi mierzyć się z wyjątkowo przytłaczającym cierpieniem lub z brutalną, niespodziewaną śmiercią jego bliskich. Może radzić sobie na różne sposoby z tym doświadczeniem. Widać to w takich dziełach jak „Dżuma” Alberta Camusa, „Zdążyć przed Panem Bogiem” Hanny Krall, w Księdze Hioba ze Starego Testamentu czy w „Przedwiośniu” Stefana Żeromskiego.
Powieść „Dżuma” ukazuje ludzkie cierpienie i śmierć z powodu epidemii tytułowej choroby, która nagle ogarnia algierskie miasteczko Oran. Jego mieszkańcy zaczynają chorować, doświadczać w związku z tym ogromnego bólu i ogromu śmierci, która może każdego z nich spotkać w dowolnej chwili. Dżuma rozprzestrzenia się bowiem szybko i jest bardzo zaraźliwa, dlatego też nikt właściwie nie jest bezpieczny. W obliczu tego zagrożenia niektórzy, tak jak doktor Bernard Rieux czy Jean Tarrou, starają się mu przeciwdziałać – leczyć chorych, dbać o nich, starać się o to, by przeżyli i by choroba została opanowana. Inni z kolei zaczynają korzystać z życia w obawie przed tym, że następnego dnia mogą być już chorzy i zabawiają się wraz z innymi mieszkańcami Oranu. Z kolei jednostki takie jak Cottard korzystają z panującego chaosu, by się na nim dorobić i cieszy się tym, że otaczający go świat wypadł ze swoich zwyczajnych torów. Z kolei ojciec Paneloux początkowo próbował znaleźć w religii wyjaśnienie otaczającego go cierpienia, jednak z czasem musiał je po prostu zaakceptować.
W utworze Hanny Krall w rozmowie z Markiem Edelmanem „Zdążyć przed Panem Bogiem” społeczność żydowską dotyka tragedia II wojny światowej i Zagłady. Jest to doświadczenie skrajnego zła, cierpienia i nieustanne zagrożenie śmiercią. Ludzie jednak nie pozostali w tym przypadku bierni i nie pozwolili okupantowi na to, by decydował on o sposobie ich umierania. W obliczu takiego zła i nienawiści chwycili za broń i rozpoczęli powstanie, które nie miało szans na powodzenie, ale przypomniało światu, że w getcie warszawskim umierają ludzie. Zło i cierpienie zrodziło w nich bunt i chęć reakcji oraz walki z tym, co złe i niesprawiedliwe. Nie mieli szans, by umknąć śmierci, dlatego też postanowili, że umrą w taki sposób, w jaki oni wybiorą, a nie tak, jak zgotowali im to inni.
Księga Hioba pokazuje przykład człowieka, który w obliczu śmierci, cierpienia i bólu zachował spokój oraz wiarę w Boga, który miał mieć wobec niego większy plan. Kolejne cierpienia nie sprawiły, że Hiob się złamał, wciąż ufał, że Stwórca ma wobec niego konkretne zamiary. Jego cierpliwość została ostatecznie wynagrodzona.
Powieść „Przedwiośnie” ukazuje rewolucję, która przyniosła ludziom ogrom śmierci i cierpienia. Obserwujący ją Cezary Baryka początkowo nie dostrzega jej okrucieństw. Bohater dopiero z czasem orientuje się, czego tak naprawdę był świadkiem i to doświadczenie kształtuje go w jego dorosłym życiu. Cezary po rewolucji zaczyna bowiem dostrzegać wady systemu wprowadzonego przez bolszewików i zmienia to jego światopogląd.