Słynne opowiadania Charlesa Dickensa pod tytułem „Opowieść wigilijna” przedstawia losy starego, samotnego i skąpego mężczyzny, jakim był główny bohater, czyli Ebenezer Scrooge. W trakcie pewnych świąt Bożego Narodzenia nawiedziły go jednak cztery zjawy, co sprawiło, że Scrooge zmienił swoje życie.
Jakub Marley
Pierwszą zjawą, która odwiedziła Scrooge’a był Jakub Marley. Marley był dawnym wspólnikiem Ebenezera i jedynym jego przyjacielem. Po śmieci wyglądał tak, jak za życia, nosił te same zniszczone buty i stary płaszcz. Zjawa była zakuta w łańcuchy, do których przywieszono liczne księgi rachunkowe, klucze, pieniądze i portfele. Były one symbolem win i grzechów, jakich dopuścił się za życia. Początkowo Scrooge nie mógł uwierzyć w to, co widział. Marley wyjaśnił dawnemu przyjacielowi cel, że po śmierci błąka się po ziemi i pokutuje za swoją zbrodnię, jaką było poświęcenie całego życia dla pieniędzy. Zapowiedział także nadejście kolejnych duchów, dzięki którym Scrooge będzie miał szansę uniknąć jego błędów.
Duch Wigilijnej Przeszłości
Drugim duchem, który odwiedził Scrooge’a był Duch Wigilijnej Przeszłości. Z wyglądu przypominał on równocześnie dziecko oraz starca. Jego pojawienie się oznaczało do Scrooge’a powrót do czasów jego dzieciństwa i młodości. Ponownie musiał on zmierzyć się z widokiem swoich szczęśliwych kolegów z lat szkolnych, w trakcie gdy młody Ebenezer siedział samotnie w ławce i czytał książkę. Przypomniało mu to o cierpieniach, jakich doznał ze strony własnego ojca. Dalej Scrooge przypomniał sobie o swoich praktykach u pana Fezzwiga. Mężczyzna ten zawsze radośnie obchodził święta Bożego Narodzenia, w przeciwieństwie do starego Scrooge’a. Zjawa przypomniała mu także o jego dawnej miłości, czyli Belli.
Duch Tegorocznego Bożego Narodzenia
Kolejna zjawa miała czerwoną brodę i ubrana była w zieloną szatę. Duch wędrował razem ze Scroogem ulicami Londynu i wspólnie obserwowali, jak znajomi mężczyzny świętują Wigilię. Zajrzeli więc do domu Boba Cratchita i jego rodziny. Scrooge zobaczył, jak cieszą się oni świętami mimo biedy i kłopotów. Scrooge dowiedział się również wtedy o chorobie małego Tima, synka Boba. Scrooge zagląda także na świąteczny obiad u swojego siostrzeńca, Freda i widzi, jak szczęśliwym człowiekiem on jest. Dowiaduje się także, jak wyglądają świąteczne obiady, na które to zaproszenie zawsze odrzucał.
Duch Przyszłych Wigilii
Ostatnia zjawa ma najbardziej przerażający wygląd, przypomina bowiem odzianą w czarną szatę kostuchę. Nie wypowiada także ani słowa w trakcie swojej wizyty. Duch ma ukazać Scrooge’owi jego przyszłość, na co ten niecierpliwie czeka. Okazuje się, że Ebenezer dowiaduje się w ten sposób o swojej nadchodzącej śmierci i obserwuje reakcję otoczenia na nią. Okazuje się, że śmierć czeka także małego Tima, syna Boba Cratchita. Wizja ta przeraża Scrooge’a do tego stopnia, że rozpaczliwie pragnie odmienić swoje życie.