Rewolucja – siła niszcząca czy budująca? Omów zagadnienie na podstawie Nie-Boskiej Komedii Zygmunta Krasińskiego. W swojej odpowiedzi uwzględnij również wybrany kontekst.

Autor: Marta Grandke

Rewolucja to motyw, który od dawna pojawia się w literaturze i szczególnie popularny stał się w epoce romantyzmu. Wielu twórców opisywało ten przełomowy moment, jaki miał na zawsze odmienić obraz społeczeństwa i sprawić, że siły będą się w nim układały inaczej lub zmienione zostaną pewne obyczaje czy przyzwyczajenia. Tak gwałtowny przewrót w życiu społeczeństwa czy całego państwa szczególnie atrakcyjny wydawał się w obliczu wszelkich nierówności społecznych czy ucisku mas. Rewolucja często dotyczyła bowiem uwolnienia się spod ucisku i odzyskania swojej sprawczości, czy to w kwestii uwolnienia się z klasowego ucisku, najczęściej dotyczącego najuboższych warstw społecznych. W związku z tym w literaturze wielokrotnie zastanawiano się, czy rewolucja jest siłą niszczącą czy budującą. Wątek ten pojawia się w takich dziełach jak „Nie-boska komedia” Zygmunta Krasińskiego, „Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego, „Tango” Sławomira Mrożka czy „Szewcy” Stanisława Ignacego Witkiewicza.

„Nie-boska komedia” przedstawia rewolucję jako siłę niszczącą naturalny i boski porządek świata. Zostaje ona bowiem wzniecona przez klasy niższe pod przywództwem Pankracego i wycelowana w przywileje bogatej arystokracji. W rewolucji biorą zatem udział między innymi chłopi czy służący. Pankracy porwał ich do czynu, kierowany ideami o wolności i zwiększeniu sprawiedliwości społecznej, poprzez ograniczenie wyzysku ubogich i odebranie przywilejów arystokracji. Widział on zatem w rewolucji narzędzie budujące nowy, lepszy świat.

Tymczasem Krasiński opisał rewolucję jako krwawy sposób na zaspokojenie pierwotnych potrzeb czy instynktów klasy niższej. Jej wyzwolenie miało się łączyć z terrorem, ponieważ ci ludzie w opinii poety nie byli w stanie nad sobą panować i jedynie pragnęli krwawej zemsty. Widział w nich zatem kogoś gorszego i wierzył, że rządy arystokracji są porządkiem nadanym światu przez samego Boga, zatem nie można w nie godzić. Krasiński skrytykował zatem rewolucję i pokazał ją od jak najgorszej strony, a wszystko to w imię obrony własnych interesów klasowych.

„Przedwiośnie” to kolejny obraz rewolucji jako siły niszczącej. Żeromski posłużył się faktycznymi historycznymi wydarzeniami, jakimi była rewolucja bolszewików i pokazał, jak wyglądała ona między innymi w Baku. Główny bohater jego powieści, Cezary Baryka, jest tak zafascynowany komunistycznymi ideałami, że nawet zbrodnie rewolucjonistów takie jak ludobójstwo nie są w stanie zmienić jego zdania.

Żeromski pokazuje jednak mechanizmy, jakimi posługiwali się wówczas rewolucjoniści, opisuje wszystkie ich czyny, także te najbardziej brutalne. Zestawia kwitnące Baku sprzed rewolucji, gdzie wiele narodów żyło ze sobą w pokoju, ze zrujnowanym miastem, które zostało zniszczone ideowymi walkami. W takim ujęciu rewolucja jest zdecydowanie siłą niszczącą, która doprowadziła do ruiny obszary wcześniej dobrze prosperujące, rozdzieliła rodziny oraz odebrała życie wielu niewinnym osobom. Żeromski zestawia to też z ideałami, jakie pierwotnie były głoszone w imię rozpoczęcia rewolucji.

„Tango” to pokazanie rewolucji obyczajowej, która przyczyniła się do upadku społeczeństwa i doprowadziła do rządów prymitywnej – w ujęciu Mrożka – klasy niższej. Tą rewolucją było zniesienie wszelkich tradycji czy obyczajów, a także tradycyjnie rozumianych ról społecznych. Wszystko to ostatecznie doprowadziło do upadku klasy wyższej, czyli inteligencji i do jej zdegenerowania, co z kolei sprowadziło na świat jedynie chaos. Symbolem tego jest śmierć Artura z rąk Edka i przejęcie przez brutalnego mężczyznę władzy w rodzinie.

„Szewcy” to kolejny obraz rewolucji, tym razem w wydaniu Witkacego. Autor wyróżnia rozmaite rewolucje, z których każda ma swój cel. Każda jednak ma za zadanie doprowadzenie do obalenia starego porządku świata i przejęcie władzy. Rewolucja często może w tym ujęciu prowadzić do tego, że wpływy zyskuje władza totalitarna, która nic nie zmienia, a wprowadza jedynie nowy reżim. W ten sposób zdecydowanie może ona być ujęta jako siła niszcząca.