Historia świata jest bardzo burzliwa i naznaczona licznymi konfliktami. Ludzie od początku istnienia cywilizacji walczą między sobą, czy to o terytorium, czy to o zasoby, czy to wreszcie o władzę. W związku z tym przez wieki wypracowano różne metody walki z wrogami, czy to w bezpośrednim starciu zbrojnym na polu bitwy, czy to w licznych spiskach czy intrygach. Niektóre sposoby były uznawane za bardziej szlachetne i prawe, inne za mniej. Świadectwo walki z wrogiem widać w wielu dziełach literackich, których autorzy przedstawiali liczne zmagania ludzi, którzy na przykład pragnęli odzyskać niepodległość, tak jak Polacy w czasie zaborów. Warto tutaj zatem wspomnieć takie utwory jak „Konrad Wallenrod” Adama Mickiewicza, „Pieśń o Rolandzie”, „Kordian” Juliusza Słowackiego czy „Lalka” Bolesława Prusa.
„Konrad Wallenrod” to dzieło, które pokazuje, że nie zawsze uczciwa walka z wrogiem jest możliwa i bywają sytuacje, w których trzeba uciekać się do mniej szlachetnych rozwiązań. Głównym bohaterem jest Konrad Wallenrod, Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego. Tak naprawdę jest on w istocie Litwinem, którego Krzyżacy w dzieciństwie porwali z jego ojczyzny w czasie jej łupienia i wychowali u siebie. Wallenrod jednak nie porzucił swojej faktycznej tożsamości i mimo stania się głową Zakonu Krzyżackiego wciąż szukał sposobów na uwolnienie Litwy spod jego niszczącego ją wpływu.
Wallenrod, by uratować ojczyznę, nie mógł jednak działać wprost i szlachetnie. Jako Wielki Mistrz zyskał za to niepowtarzalną okazję osłabienia zakonu od wewnątrz, co pomogło Litwie, ale nie było zgodne z etosem rycerskim. Wallenrod porzucił bowiem wojska krzyżackie w środku bitwy, w wyniku czego Litwini zwyciężyli i pokonali wroga. Wallenrod stał się jednak w ten sposób zdrajcą i został skazany na śmierć. Ubiegł wyrok, popełniając samobójstwo. Wallenrod poświęcił swoje życie, by jego ojczyzna uwolniła się od Krzyżaków. Była to nieuczciwa walka z wrogiem, ale z pewnością skuteczna.
„Pieśń o Rolandzie” to z kolei przykład wprost przeciwny – ukazano w niej bowiem walkę całkowicie szlachetną, zgodną z obyczajem i z wiarą, taką, za jaką szło się wprost do nieba. Roland został w pewnym momencie otoczony przez wroga, który zaatakował jego tyły. Saraceni uderzyli podstępem i mieli przeważające siły. Roland nie uciekł jednak i nie wezwał na pomoc wojsk swojego króla, Karola Wielkiego. Zamiast tego stanął do nierównej walki i bił się o swoją religię i o swoją ojczyznę z poganami. Oczywiście poskutkowało to jego przegraną, a także śmiercią Rolanda, potem pomszczoną przez Karola Wielkiego.
Roland jednak dał tym samym przykład szlachetnej walki do samego końca. Mógł wezwać posiłki lub uciekać, ale on wolał zachować się honorowo. Mimo iż przegrał i poległ, to jednak i tak został bohaterem, a jego dusza została od razu zabrana do nieba przez anioły i zbawiona. Roland pokazuje, że nie zawsze istotny jest wynik walki z wrogiem, ale to, jak się z nim walczy. Szlachetność i odwaga były bowiem cenione wśród rycerzy ponad wszystko inne.
„Kordian” Słowackiego to przykład walki za kulisami, takiej, która nie toczy się na polu bitwy, ale w zamkniętych pomieszczeniach gromadzących spiskowców. W dziele tym Polacy próbują doprowadzić do odzyskania przez Polskę niepodległości. Jednym z pomysłów jest zamordowanie cara i pozbawienie wroga władcy. Niektórzy obawiają się konsekwencji tego działania oraz tego, że nic to nie zmieni, ponieważ pojawi się nowy car. Kordian chce jednak działać i aktywnie walczyć z wrogiem. W związku z tym podejmuje się przeprowadzenia zamachu, jednak mdleje przed sypialnią cara i zostaje pochwycony przez wroga. To pokazuje, że do walki z przeciwnikiem potrzebna jest nie tylko chęć, ale także silna wola i determinacja.
„Lalka” to ukazanie tego, że z wrogiem nie zawsze się walczy, czasami trzeba skupić się na wzmocnieniu sił. Po nieudanych powstaniach narodowych, obywatele tacy jak Wokulski, skupili się na budowaniu silnego gospodarczo i zjednoczonego wewnętrznie państwa. Odbywało się to między innymi przez zarabianie pieniędzy i rozwój społeczeństwa.