Stanisław Baliński to polski poeta, dyplomata, członek grupy Skamandrytów, do której należeli między innymi Julian Tuwim, czy Jan Lechoń. W jego twórczości zaobserwujemy silną inspirację epoką romantyzmu. Pisał również o patriotyzmie, bohaterskiej walce, emigracji, silnych emocjach związanych z wojną i koniecznością życia na obczyźnie. Wiele jego utworów przypomina wręcz osobisty pamiętnik. Wiersz „Monument” stanowi refleksję na temat sensu twórczości, pozostawienia po sobie spuścizny dla potomnych, wiecznej pamięci po zmarłym poecie.
Monument – budowa utworu i środki stylistyczne
Wiersz „Monument” Stanisława Balińskiego składa się z siedmiu czterowersowych strof. Zastosowano w nim rymy krzyżowe (abab).
Podmiot liryczny zdradza swoją obecność za pomocą odpowiednich zaimków i czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej, np.: „piszę”, „moich”. Mamy zatem do czynienia z przykładem liryki bezpośredniej.
Nietypowy układ powtórzeń nadaje utworowi tempa i rytmiki. Każdy drugi i czwarty wers strofy powtarzany jest, jako pierwszy i trzeci wers kolejnej. Ostatnia strofa, jest niemal identyczna, jak pierwsza, różni je jedynie początkowy wers.
Zastosowano tu także inne środku stylistyczne, między innymi epitety, np.: „Zimną arię”, „historyczny balet”, czy metafory, np.: „I tak nad ziemią wschodzi historyczny balet”, „Piszę do mgieł scenariusz, niebu daję rymy”. Pojawiają się także personifikacje, np.: „Nad pustym brzegiem smutek barytonem śpiewa”, „Ale struny drzew żyją i grają nocami”. Emocjonalności utworu dodają wykrzyknienia, np.: „Niech płynie!… Potrzaskane zegnajcie mi drzewa!”.
Monument – interpretacja wiersza
Natura, jako żywy świadek
Ciekawym zabiegiem w utworze, jest przedstawienie zjawisk natury, w kontekście mijającego czasu. Przyroda jest czymś stałym, co zawsze się odradza, podlega cyklom. Nadanie naturze rangi bohatera utworu i świadka pewnych wydarzeń, jest dość charakterystyczne dla epoki romantyzmu (którą często inspirował się Baliński), a szczególnie ballady.
Autorzy arii, baletów, wielkich ponadczasowych dzieł przemijają. Ich domostwa niszczeją, stawy i ogrody stają się zaniedbane, wszystko co miało dla nich znaczenie za życia marnieje. Tylko ich utwory pozostają wiecznie żywe, są tak stałe jak niebo, wiatr, gałęzie drzew. Słowa wyszeptane do wiatru zostaną poniesione dalej. Być może któregoś dnia świat o nich zapomni, ale w umyśle poety, będą niesione wiecznie.
W utworze „Monument” zjawiska przyrody przypominają sztukę, wschód słońca jest historycznym baletem, a chmury to kontur lotnego okrętu. To znaczy, że nasze myśli, słowa, wiedza i wrażliwość artystyczna kreują nasze postrzeganie świata.
Motyw Exegi monumentum
Nie sposób nie zauważyć w tym wierszu silnego nawiązania do cytatu z antycznego utworu Horacego „Pieśni III”. Brzmi on następująco : „Exegi monumentum aere perennius”, co oznacza „wybudowałem pomnik trwalszy niż ze spiżu”. Utwór Horacego odnosił się do twórczości poetów, którzy przekazując potomnym swoje dzieła, stają się nieśmiertelni, ponieważ słowo jest trwalsze nawet niż majestatyczny pomnik.
Podmiot liryczny wiersza „Monument” ewidentnie utożsamia się z tym cytatem. Wierzy, że jego mistrzowie pozostawili po sobie coś cenniejszego, niż domy które budowali za życia. Osoba mówiąca wierzy, że sny które opisuje, zostaną jego wiecznym monumentem: „Czas zapuszcza kurtynę. Mój sen ją rozwiewa”. Twórczość i zapisane myśli pokonają czas, stają się nieśmiertelne.
Twórca jest świadomy zjawiska przemijalności. Nie ma też pewności, czy jego nazwisko z czasem nie zostanie zapomniane. Może mieć jednak nadzieje na to, że sam zostanie dla kogoś inspiracją, mistrzem. Dla artysty nie ma cenniejszej rzeczy, od wzbudzania emocji, wywoływania refleksji i kontemplacji w głowach odbiorców. Chce tworzyć dla świata i pozostawić po sobie coś równie pięknego jak natura. Ma na celu wzbudzenie zachwytu równego zachwytowi nad pięknym zachodem słońca, czy gwiazdami.
Podsumowanie
Wiersz „Monument” stanowi refleksję na temat przemijania artysty i zapewnienia sobie wiecznej pamięci dzięki dziełom, które tak jak w pieśni Horacego zostaną trwałym pomnikiem poety. Oczywiście w głowie podmiotu lirycznego istnieją pewne obawy, że jego utwory są przez niego puszczane „na wiatr”. Mimo wszystko, chce stworzyć coś pięknego i wiecznego, jak przyroda. Zerka z nostalgią na poetów którzy byli jego mistrzami. Chociaż odeszli już z tego świata i ich dobra doczesne popadły w ruinę, to w wietrze i szumie wody nadal można usłyszeć ich twórczość, bo pozostała wieczna i krąży po świecie wywołując emocje. Motyw literacki „Exegi monumentum” jest nam dobrze znany i często wykorzystywany, sięgali po niego między innymi Jan Kochanowski, Juliusz Słowacki, Leopold Staff. Świadczy to o silnej potrzebie pozostania w pamięci potomnych i zapisania się na kartach historii.