Czło­wiek w po­szu­ki­wa­niu praw­dy o so­bie i świe­cie. Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie Ka­te­dry Jac­ka Du­ka­ja. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Autor: Marta Grandke

Człowieka dręczą wątpliwości dotyczącego jego natury, sensu istnienia oraz tego, jaki naprawdę jest otaczający go świat, już od pierwszej chwili, w której nabrał on świadomości swojego istnienia. Już antyczni filozofowie zastanawiali się nieustannie, kim tak naprawdę jest człowiek i zadawali sobie wiele pytań, które miały doprowadzić ich do rozwiązania tej zagadki. Równie wiele wątpliwości budziła natura świata. Ludzie zastanawiali się bowiem, czy jest on z gruntu złym i okrutnym miejscem, czy może jednak nie. Ślady tych rozważań odnaleźć można w wielu dziełach literackich.

Czło­wiek bowiem w po­szu­ki­wa­niu praw­dy o so­bie i świe­cie próbował szukać odpowiedzi w tekstach i licznych rozważaniach, jakie odnaleźć można na półkach bibliotek całego świata. Kolejne pokolenia czytają te refleksje i próbują wciąż rozwikłać te same zagadki. Próby określenia prawdy na temat człowieka i świata odnaleźć więc można w takich dziełach jak opowiadanie Jacka Dukaja zatytułowane „Katedra” oraz w dramacie „Kordian” pióra Juliusza Słowackiego.

Dukaj w swoim opowiadaniu przedstawia historię tytułowej katedry. Powstała ona na bezludnej planetoidzie, na której popełnił samobójstwo i został pochowany Izmir Predú. Poświęcił się on, by jego towarzysze uwięzieni na uszkodzonym holowniku, zyskali odpowiedni zapas tlenu i przetrwali do czasu przybycia pomocy. Przy grobie Izmira wkrótce potem ludzie zaczęli doświadczać cudów uzdrowień, powstała także tajemnicza katedra. Całą sprawę miał zbadać bohater oraz narrator opowiadania, ksiądz Pierre Lavone. Badania nad katedrą pochłonęły go tak bardzo, że stał się on jej częścią. W pewnym momencie ksiądz Lavone całkowicie dał się porwać sprawie tajemniczej katedry, że nic więcej już go nie obchodziło. Dukaj podzielił swój świat na dwa aspekty – światła i mroku, wiary oraz nauki, a pomiędzy nimi ustawił głównego bohatera, czyli księdza badającego sprawę cudów.

To właśnie on symbolizuje poszukiwanie prawdy człowieka o sobie i o świecie. Im bardziej ksiądz Lavone zagłębia się w sekrety cudów i samej katedry, tym więcej dowiaduje się o sobie i o świecie, w którym się znalazł. Badanie katedry staje się tak naprawdę w opowiadaniu Dukaja badaniem natury ludzkiej i skłonności człowieka do wiary, poświęcania się i oddania sprawie. Pobyt na asteroidzie jest dla księdza Lavone tak naprawdę próbą jego charakteru i siły woli. Im bardziej oddaje się swojemu zadaniu, tym więcej sekretów odsłania przed nim tajemnicza katedra. Ostatecznie zostaje on zainfekowany materią, z której jest ona stworzona, czyli żywokrystem. Jest to symbol tego, że ksiądz Lavone staje się częścią otaczającego go świata. Prawda o ludzkiej naturze, którą udało mu się odkryć, jest taka, że ludzie mogą być częścią otaczającego ich świata i że z są oni zdolni do poświęcenia się, do cierpienia i cierpliwego wypełniania swoich obowiązków, za co ostatecznie czeka ich nagroda.

Innym przykładem odkrywania prawdy o ludziach i o świecie jest podróż, jaką odbył główny bohater dramatu Juliusza Słowackiego, czyli Kordian. Po nieudanej próbie samobójczej ten młody chłopak wyruszył w wyprawę po Europie, zatrzymywał się w takich państwach jak Anglia, Włochy czy Watykan. W każdym z tych miejsc Kordian odbierał bolesną, życiową lekcję, głównie dotyczącą tego, że światem rządzą pieniądze. Ludzie są bowiem zdolni zrobić dla nich wszystko, nawet udawać, że kogoś kochają. Dodatkowo to pieniądze dyktują wiele decyzji, stały się bowiem cenniejsze od dobroci, prawdy, szlachetności czy moralności, jaką niegdyś kierowali się w swych decyzjach ludzie.

Podróżując po Europie i obserwując, jak dobra materialne dyktują wszystkie ważne decyzje, nawet te podejmowane przez samego papieża, Kordian powoli tworzy w swojej świadomości wyjątkowo okrutny obraz otaczającego go świata i ludzi, który poznał. Zmienia się przez to on sam – z naiwnego chłopca, który wierzył w dobro i miłość, staje się zgorzkniałym młodzieńcem, który nie wierzy w szlachetność czy bezinteresowność oraz w prawdziwe uczucia. Zdaje sobie także sprawę z tego, że ludzie zmienili świat oraz jego prawdziwą naturę w sposób nieodwracalny. Wszystko to, czego jest świadkiem, nie tylko kształtuje jego opinię na temat ludzi i rzeczywistości, ale także odbiera mu złudzenia oraz radość życia. Kordian zdaje sobie bowiem sprawę, że tak naprawdę jest osamotniony w swoich przekonaniach i że jego naród, zniewolony przez zaborców, nie może liczyć na pomoc innych państw, ponieważ nie leży to w ich interesie i nie przyniesie im to wymiernych zysków, Nikt nie ma bowiem zamiaru poświęcać się dla szlachetnej sprawy. Obraz świata i ludzi, jaki pojawia się w „Kordianie”, jest więc bardzo gorzki, przepełniony rozczarowaniem i smutkiem.

Literatura pokazuje więc różne drogi człowieka do poznania prawdy na temat jego samego oraz otaczającego go świata. Wnioski autorów są różne – czasami pojawia się w nich pozytywny obraz ludzkości, odkrywającej tajemnice świata, czasami zaś pisarz kreśli negatywny, ponury portret człowieka małego, zgorzkniałego, niezdolnego do poświęceń i do czynienia dobra wobec innych.

Dodaj komentarz