Taniec jest jednym z częściej wykorzystywanych motywów w historii literatury. Zdarza się, że stoi za nim ukryte, symboliczne znaczenie, które czytelnik musi rozpoznać, by prawidłowo zrozumieć, co kryje się za sceną danego tańca. Wielokrotnie oznacza bowiem coś innego, niż po prostu poruszanie się w takt melodii dla rozrywki i spędzania czasu z innymi. Taniec o symbolicznym znaczeniu przede wszystkim kojarzony jest z dramatem Stanisława Wyspiańskiego „Wesele”, ale również z takimi dziełami jak „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza oraz „Tango” Sławomira Mrożka.
Znanym i rozpoznawalnym symbolem „Wesela” jest właśnie chocholi taniec. Jest on przykładem tego, jak w tym dziele łączy się ze sobą płaszczyzna realistyczna z fantastyczną. Chochoł początkowo był zwykłym okryciem, chroniącym rośliny przed zimnem, ale został zaproszony przez Rachelę i parę młodą na wesele. Wówczas ożył, przegoniła go jednak mała Isia. Rozzłoszczony Chochoł sprowadził na wesele kolejne fantastyczne zjawy, a na końcu dramatu wprowadził gości w stan podobny do hipnozy przy pomocy swojej muzyki. Pogrążyli się oni w niekontrolowanym tańcu, pełni senności i niezdolni do samodzielnego ruchu zgodnie z własną wolą. Chocholi taniec symbolizował bowiem stan, w którym znalazł się naród – niezdolny do działania, by walczyć o swoją niepodległość, ale też z drugiej strony oczekujący na lepsze czasy, w których uda się zorganizować zwycięskie powstanie przeciwko zaborcy.
W „Panu Tadeuszu” symbolicznym tańcem był polonez, do którego ruszyli wszyscy uczestnicy uczty zaręczynowej Tadeusza i Zosi. Prowadził go Podkomorzy, o którym mówiło się, że jest ostatnim, który tak potrafi prowadzić ten taniec. Polonez łączył ze sobą w zgodzie wszystkich bohaterów, niezależnie od perypetii, jakie były ich udziałem w trakcie całej akcji utworu. Był on także świadectwem czasów, które powoli odchodziły już w zapomnienie ze względu na zmieniający się obraz świata. Polonez był częścią kultury szlacheckiej, ważnym obyczajem, który wiązał się z tożsamością narodową Polaków. Jednak należał on także do kultury, której czas już przeminął, razem z dworkami szlacheckimi i towarzyszącymi im obyczajami oraz tradycjami. Polonez jest więc symbolicznym odejściem starego świata w stronę nowego porządku, zupełnie innego od tego, do czego przywykł Mickiewicz i co pamiętał ze swojej młodości.
Taniec w „Tangu” Sławomira Mrożka także ma symboliczne znaczenie. Jest ono obecne już w tytule dramatu. Mrożek opisał scenę, w której jego bohaterowie tańczą tango w rytm melodii „La Cumparsita”. Parą jest wujek Eugeniusz, uosabiający klasę inteligencji i artystów, a jego partnerem jest przedstawiciel klasy robotniczej, czyli lokaj Edek, ubrany w ciasną marynarkę Artura, którego przed chwilą zabił. Edek prowadzi wujka Eugeniusza, to on triumfuje w tym tańcu. Tango symbolizuje więc upadek inteligencji i klasy wyższej oraz to, że klasa robotnicza przejęła stery i to ona ma teraz władzę. Jest to triumf prymitywizmu nad inteligencją, brutalnej siły nad wyższymi sferami. Swoją symbolikę Mrożek czerpał właśnie z chocholego tańca Stanisława Wyspiańskiego.
Taniec niesie więc za sobą wiele ukrytych znaczeń. To popularny motyw, bardzo często kojarzony z Chochołem Stanisława Wyspiańskiego, lecz często jest on też obecny w innych dziełach. Za jego pomocą autorzy często ukazują hierarchię, jaka panuje w społeczeństwie oraz układ sił, ważne jest bowiem to, kto w tym tańcu prowadzi.