Ludzie zachowują się w życiu na różne sposoby i przyjmują różnego rodzaju postawy, przy pomocy których radzą sobie z otaczającą ich rzeczywistością. Czasami stają się nieprzejednanymi racjonalistami, którzy kierują się w życiu wyłącznie rozsądkiem. Inni z kolei są marzycielami, bujają z głową w chmurach. W związku z tym pojawia się pytanie, jak wybór postawy życiowej wpływa na losy człowieka i jego relacje z innymi ludźmi? Często odpowiedzi na nie próbowali udzielić twórcy literatury, każąc swoim bohaterom przyjmować konkretne postawy i opisując, jak wyglądały ich stosunki i związki z otaczającymi ich osobami. Motyw ten pojawia się w takich utworach jak „Lalka” Bolesława Prusa, „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza, „Tristan i Izolda” oraz „Nie-boska komedia” Zygmunta Krasińskiego.
W powieści „Lalka” czytelnik ma do czynienia z ciekawym przypadkiem połączenia racjonalnego podejścia do świata z marzycielstwem i romantycznym idealizmem. Ma to miejsce w postaci głównego bohatera, jakim jest Stanisław Wokulski. Z jednej strony był on racjonalistą, chłodno kalkulującym korzyści i kierującym się w życiu przede wszystkim rozsądkiem. Jednak w przypadku uczuć stawał się beznadziejnym romantykiem i marzycielem. Wciąż kochał Izabelę Łęcką, mimo iż wielokrotnie dawała mu ona do zrozumienia, że nie odwzajemnia jego uczuć. Wokulski w tej sytuacji kompletnie tracił swój racjonalizm, co martwiło jego bliskich, zaniepokojonych głębokim uczuciem do niedostępnej arystokratki. Postawa Wokulskiego była skutkiem wychowania na przełomie dwóch epok, romantyzmu i pozytywizmu, przez co mieszały się w nim wpływy każdej z nich.
W dziele „Pan Tadeusz” Adam Mickiewicz kreuje postać porywczego, ale racjonalnego Jacka Soplicy. Po tym, jak w gniewie zabił swojego sąsiada, Stolnika Horeszkę, to trzeźwo ocenił sytuację i szybko uciekł z kraju. Był także świadom ogromu i powagi swoich win, dlatego starał się racjonalnie odpokutować za nie, pracując na rzecz swojej ojczyzny i poświęcając się na rzecz odzyskania przez nią wolności. Soplica marzył o tym, że pewnego dnia Polska wróci na mapy Europy, starał się jednak opierać te myśli o racjonalne przesłanki. Gdy walczył o wyzwolenie, to starał się szukać dla Polski silnych sojuszników, jakim na przykład mógł być Napoleon. Soplica jest więc przykładem człowieka racjonalnego, który podejmuje właściwe decyzje, nawet jeśli są one bolesne i oznaczają rozłąkę z rodziną, w tym z jedynym synem.
Przykładem niepoprawnych marzycieli są Tristan i Izolda ze średniowiecznej opowieści. Ich miłość była niemożliwa do spełnienia, oboje byli bowiem uwikłani w powiązania z innymi ludźmi, na przykład Izolda była żoną króla Marka. Ich miłość nie miała żadnych szans, ale mimo to oni wciąż próbowali ze sobą być. Ich szalone marzenia narażały innych na ból i cierpienie. Miało to wpływ na ich współmałżonków, na otaczający ich dwór i praktycznie na każdego, kto się z nimi zetknął. Kosztem szalonych marzeń Tristana i Izoldy o wspólnym życiu było cierpienie ich bliskich, których chcąc nie chcąc także wplątali w tę relację. To przykład tego, jak niemożliwe do spełnienia potrafią zniszczyć życie wielu ludzi, często nawet postronnych. Tristan i Izolda dążyli do spełnienia swoich marzeń za wszelką cenę, nie bacząc na to, jaki ma to wpływ na ich bliskich.
„Nie-boska komedia” to także przykład marzeń, które w okrutny sposób zniszczyły ludzkie życie. Hrabia Henryk był bowiem marzycielem, którzy szybko nałożył na siebie jarzmo rodzinnego życia, nie zdając sobie sprawy z tego, z czym się to tak właściwie wiąże. Żona i syn szybko go znudzili, a on sam zaś wymarzył sobie, że poświęci się poezji. By to uczynić, opuścił swoich bliskich, co poskutkowało śmiercią żony i chorobą dziecka. Hrabia Henryk szybko przekonał się, że nie jest jednak prawdziwym poetą. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała jego marzenia, zdążyły one jednak zniszczyć jego rodzinę. Hrabia Henryk był tak pochłonięty swoimi egoistycznymi swoimi egoistycznymi pragnieniami, że nie zauważył, że ma obowiązki wobec bliskich, które lekkomyślnie sam na siebie nałożył i z których powinien się był wywiązywać. Jego syn nie był bowiem winien tego, że jego ojciec inaczej wyobrażał sobie rodzinne życie i nie był w stanie znieść konfrontacji z rzeczywistością.
Przytoczone przykłady pokazują, że często bycie marzycielem wiąże się z tym, że zaniedbane zostaje bliskie otoczenie takiej osoby lub nawet wręcz snute marzenia i plany są powodem ich krzywdy. Jednak i postawa racjonalna ma swoje wady, ważne jest więc, by pamiętać o innych ludziach.