Człowiek znany jest z tego, że często snuje marzenia, które swoim rozmachem przewyższają rzeczywistość. Tworzy w nich imponujące budowle, snuje niezwykłe plany, wybiega myślami na przód i idealizuje pewne aspekty swojego życia. Tak kruche, delikatne i często naprawdę ambitne marzenia trudno jest spełnić. Zazwyczaj zdarza się zatem, że zderzają się one z rzeczywistością i nie wytrzymują tego spotkania. Wówczas marzenia o lepszym świecie rozwiewają się, a dana osoba musi poradzić sobie z rozczarowaniem.
Wiele przykładów takiej sytuacji można spotkać w dziełach literackich. Bohaterowie pragną zmieniać świat, a ostatecznie muszą poradzić sobie z rzeczywistością, jaka ich otacza. Przykładem takich utworów może być „Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego oraz „Ludzie bezdomni” tego samego autora, „Nie-boska komedia” Zygmunta Krasińskiego, „Kordian” Juliusza Słowackiego czy też „Lalka” Bolesława Prusa.
„Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego ukazuje trudny moment z historii Polski, jakim było odzyskanie niepodległości przez kraj. Wymagał on wówczas wiele pracy, był zniszczony latami zaborów i I wojną światową. Konieczne były reformy, które porządkowałyby jego funkcjonowanie. Mimo to wielu patriotów, takich jak Seweryn Baryka, chciało wierzyć, że będzie to wspaniałe państwo, mamił zatem syna opowieściami o szklanych domach, które nie istniały. Cezary rozczarował się zatem swoją ojczyzną.
W dziele tym zaprezentowano także marzenia bolszewików o rewolucji i uczynieniu otaczającego ich świata lepszym. Na ich propagandę złapał się Cezary, sądząc, że ich reformy z pewnością sprawią, że ludziom będzie się żyło lepiej. Ostatecznie rewolucja bolszewicka przyniosła jedynie śmierć i zniszczenie miejscom takim jak Baku. Ich słuszne ideały zostały wprowadzone w życie w sposób spaczony, nie wyzwalając ludzi pracy, tylko powodując śmierć wielu obywateli. Zderzenie z tymi brutalnymi aktami terroru sprawiło, że Cezary musiał nieustannie weryfikować to, co uważał za marzenie o lepszym świecie.
Marzenia o lepszym świecie snuł także Pankracy z dramatu romantycznego „Nie-boska komedia”. Marzył on o większej równości w świecie, w którym chłopi nie byliby już wykorzystywani, a szlachta nie cieszyłaby się licznymi przywilejami z racji samego faktu urodzenia. Jednak Krasiński pokazał, że taki świat jest według niego niemożliwy, ponieważ chłopi i inni przedstawiciele klasy niższej to osoby prymitywne, które dążą tylko do zaspokojenia swoich popędów. W jego ujęciu rewolucja szybko przeistoczyła się w orgię i krwawą rzeź. Ideały Pankracego zderzyły się z rzeczywistością i w klasistowskiej perspektywie Krasińskiego nie były one w stanie wejść w życie.
W pewnym momencie w Polsce marzenia o lepszym świecie oznaczały rzeczywistość, w której kraj ten odzyskuje niepodległość. Widać to w takich dziełach z tamtego okresu jak dramat romantyczny „Kordian”. Główny bohater to patriota, który marzy o aktywnym działaniu na rzecz uwolnienia ojczyzny spod zaborów. Kordian chce działać, dlatego też podejmuje się samodzielnego przeprowadzenia zamachu na cara w jego sypialni. Chce w ten sposób zrzucić jarzmo niewoli z rodaków.
Jednak jego marzenia o morderstwie cara są brutalnie zweryfikowane przez rzeczywistość. Kordian zaczyna bowiem odczuwać wyrzuty sumienia i nie jest w stanie zabić władcy. Mdleje przed jego sypialnią, zostaje aresztowany i skazany na śmierć. Marzenie Kordiana o pozbyciu się cara okazało się być nierealne do spełnienia, o czym bohater boleśnie przekonał się na własnej skórze.
„Lalka” to kolejny przykład marzeń o lepszym świecie, tym razem pozytywistycznych. Stanisław Wokulski, jako przedstawiciel idei pozytywizmu, marzy o społeczeństwie, które działa jak jeden organizm i pracuje na rzecz polepszenia bytu każdego, także najuboższych. Bohater chce, by wszystkie części tego organizmu były zdrowe, bo tylko wtedy może on poprawnie funkcjonować. Szansę na to upatruje się w rozwijającej się nauce, która służy człowiekowi.
Niestety przedstawiciele arystokracji są zdania, że ich przywilej jest najważniejszy i nie robią nic dla innych. Nie są dla nich ważne ideały pracy organicznej czy pracy u podstaw, mają się za kogoś lepszego. Z kolei opisywani przez Prusa naukowcy bawią się w takie wynalazki jak metal lżejszy od powietrza. Marzenia o lepszym świecie dla każdego rozbijają się zatem o egoizm szlachty i jej przekonanie, że tylko jej przedstawiciele zasługują na dobre i dostatnie życie. Nie mają zamiar poświęcać swoich wygód dla innych.
„Ludzie bezdomni” to z kolei przykład doktora Judyma, który rozumiał konieczność powszechności usług medycznych i środków higieny w społeczeństwie. Jednak był on wyjątkiem, bowiem inni lekarze nie chcieli służyć wszystkim chorym, gromadzili zaś dzięki swojej praktyce majątki. Judym to jedna z nielicznych postaci faktycznie dostrzegających problem i pragnących zmian w społeczeństwie, ale on jeden to za mało, żeby do nich doprowadzić.
Jak widać, w literaturze marzenia o lepszym świecie często giną w starciu z rzeczywistością. Jednak snucie ich z pewnością ma sens mimo to i daje ludziom nadzieję, że kolejny dzień może będzie lepszy.